Paul di Resta wraca do Bruno Spenglera

Paul di Resta (Mercedes Klasa C), po czterech wyścigach z rzędu zajmując jedno z dwóch pierwszych miejsc, ugruntowuje swoją pozycję coraz trudniejszego rywala wobec Bruno Spenglera (Mercedes klasa C), lidera klasyfikacji generalnej DTM. Jednak z powodu dłuższego pierwszego postoju niż Kanadyjczyk di Resta początkowo stracił prowadzenie w wyścigu, aby je odzyskać dzięki bardzo dobremu drugiemu postojowi i nienagannemu drugiemu pit stopowi. W ten sposób Szkot odniósł drugie zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu stracił siedem punktów do Bruno Spenglera.

« Wyścig nie był łatwy! », skomentował Paul di Resta, kiedy wysiadł z samochodu. „ Na szczęście dzięki naszej szybkości mogliśmy nieco dłużej utrzymać się na torze i poczekać na idealny moment na drugi pit stop. Zwycięstwo w dwóch wyścigach z rzędu jest czymś absolutnie niesamowitym. Pozostały już tylko trzy wyścigi. Jestem podekscytowany i naprawdę pewny siebie. »

Mattias Ekström (Audi A4), trzeci w tę niedzielę na torze Oschersleben, umacnia swoją pozycję najlepszego kierowcy Audi. Jednak w klasyfikacji generalnej bardzo daleko mu do dwójki kierowców Mercedesa, tracąc 26 punktów do Bruno Spenglera, a do końca pozostały już tylko trzy wyścigi, a więc do podziału 30 punktów. W Mercedesie nie chcemy jednak powiedzieć, że tytuł mamy w kieszeni.

« Gratulacji z tytułu tytułu nie przyjmę – potwierdza Norbert Haug, szef Mercedes Motorsport. Matematycznie nie jest to zrobione. Ale prawdą jest, że zrobiliśmy kolejny krok we właściwym kierunku. Mamy 26 punktów przewagi, do zdobycia pozostało 30 punktów. Dzisiaj widzieliśmy, jak ciasno jest nadal. Mieliśmy najlepszą prędkość i potrafiliśmy atakować. Ten sezon jest ekscytujący i nie możemy się doczekać gry na Hockenheim. »