Groppi chce, aby Larbre zabłysnął w domu

Zawodnicy FFSA Super Series spotkają się w najbliższy weekend na torze w Val de Vienne. Zespół Larbre Compétition spróbuje na własnym boisku potwierdzić swoje doskonałe występy w Dijon.

opublikowany 23/06/2010 à 13:39

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Groppi chce, aby Larbre zabłysnął w domu

Po półtoramiesięcznym rozejmie związanym z 78. edycją 24 godziny Le Mans, FFSA Super Series powraca do swoich praw. W najbliższy weekend na torze w Val du Vienne zespół Larbre Compétition, świeżo ukoronowany tytułem GT1 zdobytym na zakończenie trasy z podwójnym zegarem w Sarth, spróbuje powtórzyć wyczyn osiągnięty na początku maja w Dijon. Drugi w wyścigu 1 Laurent Groppi i Patrick Bornhauser następnego dnia wspięli się na najwyższy stopień podium, zapewniając tym samym Porsche 911 GT3 R ma swój pierwszy sukces we Francji.

Podczas czwartej rundy mistrzostw FFSA-GT3 Laurent Groppi znajduje tor Vigeant, który docenia i przywołuje dobre wspomnienia, ale osiągnięcie zwycięstwa będzie bardzo skomplikowane.

„Zawsze z wielką przyjemnością przychodzę ścigać się na tym torze, ponieważ z pewnością jest to tor, na którym jeździłem najwięcej, zwłaszcza w Formule Le Graff Racing Renault, – wyjaśnia 27-letni pilot. Ten tor zawsze był dla mnie udany, ponieważ wygraliśmy oba wyścigi GT2 w 1 roku, a także zwycięstwo w zeszłym roku z Patrickiem Bornhauserem. Mam nadzieję, że tak będzie również w tym roku, pomimo silnego utrudnienia balastowego, które czeka na nas w ten weekend.”

Zespół Larbre Compétition z siedzibą w Val de Vienne doskonale zna tor Poitevin, zupełnie jak mieszkaniec Thonon-les-Bains. Mistrz francuskiej Formuły Renault z 2006 roku wyjaśnia nam specyfikę tej 3,7-kilometrowej trasy.

„Zaczynamy od prostej startowej, aby dojechać na piątym miejscu przed pierwszą skomplikowaną sesją hamowania, ponieważ jest ona zamknięta. Musimy zatem mocno hamować i trzymać hamulce przez długi czas.
Wracamy od razu do drugiego zakrętu, który przechodzi w trzeci, nie wykorzystujemy całego toru w drodze na zewnątrz, ponieważ musimy wrócić na tor przed wejściem w zakręt 2, co jest bardzo ważne dla reszty?
Ten zakręt warunkuje najdłuższą prostą, prędkość przejazdu jest duża i musimy faworyzować zjazd na tę linię, gdzie GT powinny zbliżać się do 260 km/h!

Dojeżdżamy do strefy hamowania Buisson, gdzie zwiększono prześwity. Hamujemy bardzo późno, bo tor jest szeroki i zapewnia tam dużą przyczepność.
Musimy znowu zjechać, bo zaczynamy od nowa na innej prostej przed hamowaniem „Trop Tard”, co czasem zasługuje na swoją nazwę?
Jest tu wiele wyprzedzań, gdzie trzeba dobrze ustawić się przed hamowaniem, bo tor lekko się zakręca.
Dojeżdżamy na drugim miejscu, w lewo, gdzie samochody stają się znacznie podsterowne, po czym atakują najwolniejszą część toru lewą stroną La Ferme, a następnie najciaśniejszą lewą nawrotką toru. Trzeba znaleźć przyczepność na wyjściu, szczególnie w wyścigach, w których opony są uszkodzone.
Następnie dojeżdżamy do ostatniego zakrętu, który jest podwójnym skrętem w prawo. Pierwszy z nich jedzie prawie na pełnym gazie, wyjeżdżasz na równi z żwirowym pułapkiem i od razu musisz mocno hamować na ostatniej bardzo ciasnej prostej, gdzie możesz zjechać na krawężnik wyjściowy i wykorzystać cały tor.
I znowu zaczynamy nową rundę!!! »

Pomimo nieobecności na mityngu w Lédenon Laurent Groppi i Patrick Bornhauser zajmują obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Balast na pokładzie Porsche numer 7 nie powinien ułatwiać im zadania. Jednak ich doświadczenie na torze w połączeniu z wiedzą wyścigową Jacques'a Leconte może pozwolić zespołowi Larbre Compétition zabłysnąć na własnym terenie.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz