Kevin Magnussen cudem uniknął brutalnego wypadku, w którym jego jednomiejscowy odleciał po kontakcie z Williams Buller (Fortec) z prędkością prawie 270 km/h. Syn byłego pilota F1 po tym imponującym wypadku doznał jedynie lekkiej kontuzji nogi „Zamknąłem oczy, kiedy startowałem, nawet nie wiem, co się stało”– skomentował Duńczyk.
Aby przeczytać także
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)