Odnosząc szóste zwycięstwo w Meksyk, na końcu A rallye skrócone w związku z koronawirusem, Sebastian Ogier dołącza do Sébastiena na liście zwycięzców wydarzenia Loeb z sześcioma zwycięstwami w zawodach w Ameryce Środkowej.
Lepiej w tym roku dla sześciokrotnego mistrza świata, odniósł swoje pierwsze zwycięstwo ze swoim nowym zespołem Toyota. A wszystko to na zakończenie wydarzenia prowadzonego przez byłego kierowcę Citroëna i Volkswagena, który w piątek wykorzystał swoją pozycję na torze.
Przede wszystkim Francuz wierzy, że w końcu znalazł właściwe doznania w Yarisie, co niekoniecznie miało miejsce podczas Rajdu Monte Carlo i Szwecji.
„Od początku mieliśmy dobre przeczucia i w piątek rano wykorzystaliśmy swoją szansę, aby objąć prowadzenie. wspomina Ogier. Dziś (sobota) mieliśmy lepszą pozycję wyjściową, od razu zaatakowaliśmy i powiększyliśmy przewagę, a potem staraliśmy się ją kontrolować do końca.
Dzięki zespołowi wykonali fantastyczną robotę w ten weekend. Samochód spisał się bez zarzutu przez cały weekend, był naprawdę niezawodny i szybki, a to są dobre punkty do mistrzostw. » Ogier faktycznie to wykorzystał i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Wyjątkowe pierwsze miejsce także ze względu na panującą na świecie atmosferę związaną z pandemią. „To zwycięstwo jest zupełnie inne od pozostałych, bo ten rajd nie powinien był się odbyć” – przyznaje Ogier na portalach społecznościowych.
Ochrona życia ludzkiego powinna być stawiana przed wszystkimi innymi interesami, w tym oczywiście wyścigami. Jeśli narazimy tu fanów na niebezpieczeństwo, to zwycięstwo nic nie znaczy. »
Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Rajdu Meksyku, przygotowanym przez naszego specjalnego korespondenta, w numerze AUTO 2259tygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)