Dakar 2024, etap 1 – wielka pierwsza bramka Guillaume’a de Méviusa! Loeb, Al-Attiyah i Peterhansel pozostali w tyle

Guillaume de Mévius wygrywa pierwszy etap swojej kariery w Dakarze i obejmuje prowadzenie w imprezie. Audi osłabiło się pod koniec wyścigu, a wielkie gwiazdy Loeb, Al-Attiyah i Peterhansel stracili ponad 20 minut.

opublikowany 06/01/2024 à 15:09

Medhiego Casauranga

1 Zobacz komentarze)

Dakar 2024, etap 1 – wielka pierwsza bramka Guillaume’a de Méviusa! Loeb, Al-Attiyah i Peterhansel pozostali w tyle

Pierwszy prestiżowy sukces Guillaume'a de Méviusa na Dakarze! © DPPI / Julien Delfosse

Dakar 2024 – Etap 1 i tymczasowa klasyfikacja generalna

  • nigdy jeden Dakar nigdy nie zaczynałem od tak długiego odcinka specjalnego! Pierwszy etap rozegrany w sobotę 6 stycznia na trasie Al-Ula – Al Henakiya (Arabia Saudyjska) liczył 414 km zupełnie nowej trasy. Powiedzieć, że duże luki zostały powiększone, to mało powiedziane!
  • Zawodnicy ponieśli godzinną porażkę związaną zwypadek z udziałem widza i Lionela Bauda (Toyota), 200 metrów po starcie. Wyścig został przerwany na skutek interwencji służb ratunkowych, a rannego mężczyznę ewakuowano do najbliższego szpitala.
  • Po ponownym uruchomieniu Dakaru hybrydy Audi RS Q e-tron E2 Mattiasa Ekströma-Emila Bergkvista i Carlos Sainz-Lucas Cruz objął prowadzenie. Szwedzka załoga najlepsze sekcje wykonywała na kamienistym podłożu, po czym drastycznie zwolniła tempo, prawdopodobnie z powodu kilku przebić opon.
  • Startując z serca peletonu po nieudanym Prologu, Carlos Sainz w żaden sposób nie przejmował się samochodami przed nim. Hiszpański weteran (61 lat) przeprowadził mocny atak (1. miejsce na 281 km), ale zgubił się na koniec trasy. Na jego 43. etapowe zwycięstwo w Dakarze poczekamy trochę dłużej.
  • Sobota była dniem debiutantów. Guillaume de Mévius (Overdrive Toyota), w swoim pierwszym Dakarze w klasie T1+, w towarzystwie doświadczonego pilota Xaviera Panseriego, dokonał prawdziwego wyczynu. 29-letni Belg jechał swoim Hiluxem T1+ bez większego wysiłku, stale plasując się w pierwszej trójce na każdym etapie pośrednim. Trzeci w Dakarze 3 w T3 syn Grégoire de Mévius odniósł swoje pierwsze specjalne zwycięstwo w Dakarze!
  • Na tym etapie ujawniła się kolejna Toyota. To pojazd z napędem 4x4 należący do południowoafrykańskiego Guya Botterilla, prowadzony przez Bretta Cummingsa. Były pilot rallye deptał Méviusowi 30 km od bramki (1 minuta spóźnienia), ale zatrzymał się ze względu na problem z samochodem.
  • Bardzo dobre wyróżnienie dla Romaina Dumasa i Maxa Delfino (Toyota). Francuska załoga osiągnęła znakomite wyniki dzięki Toyocie zgłoszonej przez zespół Swiss Rebellion: 4. miejsce, przed całą masą fabrycznych maszyn!
  • Inny francuski duet, Mathieu Serradori i Loïc Minaudier (SRT), zajął pierwsze miejsce w rankingu pojazdów z napędem na dwa koła (6. miejsce).
  • Po stronie wielkich gwiazd, Sébastien Loeb i Nasser Al-Attiyah (Prodrive) wracają do siebie. Alzatczyk dobiegł do mety zaledwie dwie minuty przed ustępującym zwycięzcą. Mimo to obaj spadli z ligi ponad 20 minut od zwycięzcy dnia! Sébastien Loeb zatrzymał się na około dziesięć minut na sesję mechaniczną.
  • Jeszcze gorzej jest w przypadku Stéphane’a Peterhansela-Édouarda Boulangera (Audi). „Monsieur Dakar”, zmuszony do otwarcia specjalności po porannej przerwie, miał zły dzień. Nawet wyprzedzony przez inne pojazdy 4×4 Francuz nie zwiększył prędkości. Kończy z ponad półgodzinnym opóźnieniem!

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

DANIELA MEYERSA

06 o 01:2024

Jeśli chodzi o transmisję wydarzenia w telewizji, po raz pierwszy w EquipeTV dobrą wiadomością jest to, że nie trzeba już mieć do czynienia z fanami France TV? Zobaczymy, powiedziałem sobie wczoraj, że na pierwszym koncercie dałem korzyść z wątpliwości, dzisiaj rano drugie doświadczenie, pomóżcie, jest gorzej niż w FTV, prawie nie ma obrazów na żywo, ale przede wszystkim, kto to jest? ta marionetka? (ale pilnuj go cicho!!), który ciągle gada, żeby nic nie powiedzieć pomiędzy niekończącymi się tunelami reklamowymi. Krótko mówiąc, doświadczenie ledwo się zaczęło. Z kolei na oficjalnej stronie możliwość śledzenia na żywo postępów zawodników jest naprawdę strzałem w dziesiątkę.

1

Aby napisać komentarz