„Na końcu tunelu jest światło”. Laurent Cazenave podsumowuje jednym zdaniem weekend CD Sport w Gers. Myślę, że mieliśmy wszystko, naprawdę przeszliśmy z piekła do nieba. » Sytuacja, którą symbolizuje Fabien Lavergne. W pierwszej części widzieliśmy więcej pilota i Mercedes-AMG GT4 w garażu niż na torze.
Czarna seria rozpoczęła się w wyścigu 1. „Mieliśmy problem z elektryką, który doprowadził do problemu z radiem i samochód wszedł w tryb pit stopu… To była kaskada problemów. W drugim wyścigu doświadczyliśmy kolizji, w wyniku której przebiliśmy oponę. »
Samochód nr 2 Fabiena Lavergne'a i Edouarda Cauhaupé kontynuował wyścig, zdobywając punkty. Tak czy inaczej, wyścig został zrujnowany. O CD Sport nikt nie słyszał.
Do wyścigu 3. Tutaj znowu start wyglądał anonimowo ze względu na trzynaste miejsce na starcie. Ale koło postanowiło się obrócić.
Fabien Lavergne, który odkrył samochód w piątek, fantastycznie powrócił i przekazał pałeczkę na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. „ To proste, tracił do wszystkich 7-8 dziesiątych, do rekordu okrążenia zabrakło nam dwie setne.” uśmiecha się Laurent Casenave.
Dlatego CD Sport zaryzykowało osiągnięcie podcięcia i powrót, gdy tylko otworzyło się okienko do tankowania. „ Decyzja została zdecydowana w ostatniej chwili na prostej starych boksów” – mówi szef zespołu. „Inżynier chciał pozwolić Edouardowi Cauhaupé na przejechanie dwóch gorących okrążeń bez korków, aby wyprzedzić wszystkich, ponieważ odstępy były bardzo małe. »
Ryzykowny manewr niemal całkowicie się powiódł. Po wszystkich postojach Mercedes CD Sport znalazł się na drugim miejscu w kolorze srebrnym. „Jeszcze trochę i moglibyśmy znaleźć się przed BMW”. Wyścig by się zmienił, biorąc pod uwagę, że na torze wyprzedzenie samochodu Espace Bienvenue było prawie niemożliwe. „Myślę, że zakończylibyśmy naAston Martin w sumie na czele. »
Po drugie, wspaniałe zakończenie weekendu. „ Pokazaliśmy, że jeśli znajdziemy odpowiednie ustawienia, dorównamy pozostałym Srebrnym. Wiążę duże nadzieje z Magny-Cours, tor dobrze pasuje do Mercedesa. Będziemy musieli znaleźć odpowiednie opony i odpowiednie ustawienia, ale jeśli nam się to uda, trudno będzie pokonać naszych dwóch kierowców. »
W Pro-Am źle rozpoczęli Clément Bully i Jean-Ludovic Foubert. Duży wypad na początek weekendu zagroził wyścigom. „Obiecuję ci, że zobaczymy ich z góry. »
Do zobaczenia na Magny-Cours od 11 do 13 września.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)