Manu Guigou: „W ataku! »

Dzięki wyjątkowym wynikom za kierownicą „małego” Clio R3 i bezbłędnej niezawodności Emmanuel Guigou zajmuje pierwsze miejsce w Rajdowych Mistrzostwach Francji. Poznaj kierowcę, który zaznaczył pierwsze cztery wydarzenia sezonu 2009.

opublikowany 27/08/2009 à 17:47

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Manu Guigou: „W ataku! »

Jakie wnioski wyciągasz z pierwszej połowy sezonu?
„Mogę być tylko całkowicie usatysfakcjonowany!” Zajęcie pierwszego miejsca w Rajdowych Mistrzostwach Francji po czterech imprezach jest czymś zupełnie nieoczekiwanym. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że w środku sezonu zajmę tak dobre miejsce, ale Clio R3 Maxi i zespół Chazel spisali się znakomicie! »

Jak wyjaśnisz te wyniki?
„Wydajność i niezawodność to nasze dwie mocne strony od początku roku. Zawsze wygrywaliśmy kategorię R3 walcząc w czołówce. Byłem wtedy trochę zawiedziony naszą dziesiątą pozycją na mecie Rajd samochodowy Lyon-Charbonnières, nawet jeśli nie mogliśmy trafić lepiej. Podium w Alzacji-Wogezach, piąte miejsce w Limousin i czwarte w Rouergue to wyniki więcej niż zadowalające. »

Jakie są Twoje mocne strony od początku sezonu?
„Rozwój silnika Clio R2009 Maxi z 3 roku bardzo nam pomógł. Mając 250 koni mechanicznych, możemy zbliżyć się do mocniejszych samochodów i wspiąć się w górę hierarchii. Clio R3 Maxi pozostaje samochodem bardzo łatwym w prowadzeniu. W trudnych warunkach jest potężną bronią. Korzystam także z kilkuletniego doświadczenia zdobytego w Mistrzostwach Francji w Rajdach Terenowych, co pozwala mi poczuć się nieco pewniej w trudnych warunkach. Ostatecznie Rajd Lyon-Charbonnières w tym roku był być może zbyt łatwy, abyśmy mogli konkurować z innymi kategoriami…”

Czy jest jakiś moment, który szczególnie Cię zapadł w pamięć?
„Kiedy objęliśmy prowadzenie w Mistrzostwach Francji, stając na podium Rajdu Alzacja-Wogezy? To był wspaniały moment. Wpływ tego wyniku uświadomił mi również duży zasięg medialny tej dyscypliny i asfaltowych mistrzostw. Otrzymaliśmy wiele próśb. »

Jak podchodzisz do reszty sezonu?
„Po rozpoczęciu w bardzo szybkim tempie i od trzech wydarzeń w niecałe sześć tygodni kalendarz jest teraz znacznie bardziej otwarty. Minęły prawie dwa miesiące, odkąd ostatni raz jeździłem Clio R3 Maxi. Nie mogę się doczekać, aż wrócę za kierownicę. Strategia nie będzie ewoluować. Od pierwszego odcinka specjalnego Rajdu Lyon-Charbonnières David Marty i ja atakowaliśmy w każdym odcinku specjalnym. Będziemy tak działać do samego końca, myśląc o mistrzostwie! »

Kolejna impreza odbędzie się w Morzinie już za tydzień. Jakie będą Twoje ambicje na tych górskich drogach?
„To nie jest najkorzystniejszy rajd dla Clio. Często są niekończące się podjazdy, bez konieczności tylu zjazdów. Konieczne będzie przyjęcie stylu jazdy torowej, który jest bardzo czysty. Obawiam się, że to wydarzenie będzie trochę za bardzo przypominało rajd Lyon-Charbonnières. Nie miałbym nic przeciwko trudnym warunkom pogodowym. Brałem udział w tej imprezie tylko raz i bez dotarcia do mety. Z tegorocznego programu nie znam żadnych szczególnych wydarzeń. Bez wątpienia będę cierpieć z powodu tego braku doświadczenia. W wyścigu nie zmienimy naszej strategii: jechać jak najwięcej. Będziemy musieli atakować, aby zdobyć ważne punkty. Na szczęście liczba startujących w kategorii R3 będzie wystarczająca, aby zdobyć maksymalną liczbę punktów. Nie zostawimy żadnego po drodze jak na Rajdzie Alzacja-Wogezy? »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz