Piąta runda Rajdowych Mistrzostw Francji 2015 została w piątek opłakiwana przez śmiertelny wypadek, którego doznał kierowca z Górnej Sabaudii, Frédéric Comte.
Po trzecim występie w SS1 Citroën Xsara nr 5 wypadł z drogi w drugim odcinku specjalnym imprezy, uderzył w rów, a jego kierowca zginął na miejscu. Jego drugi pilot i towarzyszka Angélique Comte została ewakuowana do szpitala w Thonon (Górna Sabaudia).
Frédéric Comte, stały prezenter na Mont-Blanc, stworzył własną strukturę AFC Racing z siedzibą w Allinges w Górnej Sabaudii. W tej imprezie zgłosił także kilka samochodów. „Cały zespół organizacji Rajd samochodowy Mont-Blanc Morzine i Francuska Federacja Sportów Samochodowych łączą się w bólu rodziny. » – wskazała FFSA w komunikacie prasowym opublikowanym na początku popołudnia.
Pojawiło się już wiele hołdów, czy to w samochodach, czy w sieciach społecznościowych, takich jakEryk KamiliLub Stéphane'a Lefebvre'a. Julien Maurin, ówczesny przywódca wiecu, zdecydował się nie wychodzić.
Cała redakcja AUTOhebdo składa najszczersze kondolencje rodzinie Fryderyka Comte’a.
Skomentuj ten artykuł! 0