Czy spodziewałeś się, że otrzymasz taki telefon od Sébastiena?
Nie ma mowy. Byłem przy kasie w sklepie, kiedy do mnie zadzwonił. Odpowiedziałem normalnie, a on bez ogródek poinformował mnie o podjętej decyzji.
Co miałeś na myśli?
Prawie upuściłem telefon. Wyczułem w jego głosie, że jest zirytowany. Pewnie nie było mu łatwo zadzwonić do mnie i powiedzieć mi takie rzeczy. Znając go i znając całą historię, wiem, skąd to się bierze. Nie chodzi mi o Sébastiena, a kiedy zaczął mi wyjaśniać, dlaczego i jak, broniłam się. Podałem swoją wersję, a on ją tylko potwierdził. To jest problem.
Właśnie, o co jesteś oskarżony?
Powiedziano mi: „nie jestem zaangażowany”, „brak motywacji”, „zbyt wiele błędów nawigacji”, ale z testów wynika, że nie było komunikacji z tym zespołem. Odbyłem kilka wywiadów wideo z moim inżynierem, aby udzielić mu wskazówek i w ten sposób stworzyć samochód na Dakar, a kiedy przyjechaliśmy na testy, było jasne, że niczego nie słuchali. Zapomnieli, że to nie jest część obwodu! To nie był Prodrive, jakiego znałem. Był całkowicie nieustrukturyzowany, w stylu angielskim i miał tylko pięć mechanik. Kiedy testowaliśmy z Peugeot, z pewnością były trzy samochody, ale to oznaczało 100 osób. Było nas tam chyba 48 osób, a tylko 20 pracowało! Nawet w PH Sport (w 2019 r. przyp. red.) w aucie było więcej osób!
Cały wywiad z Danielem Eleną znajdziesz w numerze 2304 AUTOhebdo dostępnym w: wersja cyfrowa.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)