Wystarczyło zobaczyć radość kierowców Forda, Jari-Mattiego Latvali i Mikko Hirvonena, na podium, aby zdać sobie sprawę, że ta dwójka przebyła długą drogę. Od początku sezonu mistrz świata Sébastien miał tylko jedną szansę Loeb i jego pięć zwycięstw w tylu wydarzeniach. W niedzielę w parku serwisowym w Olbii oczy wszystkich były zwrócone na zespół prowadzony przez Malcolma Wilsona po zwycięstwie Jari-Mattiego Latvali na sardyńskich drogach. „ W zeszłym sezonie zająłem tutaj trzecie miejsce i powiedziałem sobie, że chcę wrócić i wygrać w tym roku », ogłosił zwycięzcę dnia.
Fin, który prowadził od startu do mety, nie poddał się i przez trzy dni wyścigów był w stanie utrzymać grupę na dystans. Wiedział także, jak zignorować swoją pozycję startową na drodze, która powinna być dla niego niekorzystna ze względu na zamiatanie. Jednak Latvala skorzystał z korzystnych warunków w niedzielny poranek, kiedy brak wiatru i nisko położone słońce przeszkodziły jego pogoni. „ Podczas pierwszego odcinka specjalnego musiałem mocno hamować w niektórych miejscach, ponieważ nie widzieliśmy nawet metra dalej. (z powodu kurzu)” – oznajmił jego kolega z drużyny, Hirvonen.
Łotwa: „Widzieliście nowego Jari-Mattiego”
Tak czy inaczej, Latvala odniósł drugi po Szwecji sukces w swojej karierze na Sardynii w 2008 roku. Przede wszystkim nastąpił on we właściwym momencie, po trudnym początku sezonu. Rzeczywiście, po serii wyjazdów samochodowych i innych błędów, Latvala nie rozpoczął sezonu 2009 w najlepszy możliwy sposób. Zacząłem kwestionować moją rolę w tym zespole, ale udowodniłem, że zespół słusznie mi zaufał i dziękuję za to Malcolmowi Wilsonowi. », uzasadniał mieszkaniec Toysa. „ Widzieliście tutaj nowego Jari-Mattiego ", on dodał.
Zajmując drugie miejsce, Mikko Hirvonen pozwolił Fordowi zdobyć dublet, pierwszy od Japonii w 2008 roku, i odebrać Citroënowi 10 punktów w mistrzostwach producentów. „ Nie mam już energii i nigdy nie czułam się tak zmęczona po rallye ", On zadeklarował. „ Wynik ten jest idealny dla Forda. Dobrze przygotowaliśmy się do rajdu, a wykonana praca opłaciła się podczas tej imprezy – pospieszył dodać.
Ostatnie słowo należało do Marka Deansa, dyrektora Ford Motorsport Europe. „ Wróciliśmy na poziom, na którym nie tylko ścigamy się, ale także możemy pokonać rywali. Mamy przed sobą wielką górę w mistrzostwach, ale wróciliśmy na szczyt i to jest duży krok naprzód. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)