Neuville żałuje, że w Australii zakończył swój pojedynek z Mikkelsenem

Jeśli Thierry Neuville jest dobrze przygotowany do wygrania Rajdu Australii po odejściu na emeryturę swojego kolegi z zespołu, Andreasa Mikkelsena, Belg żałuje, że walka się skończyła.

opublikowany 18/11/2017 à 10:26

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Neuville żałuje, że w Australii zakończył swój pojedynek z Mikkelsenem

Thierry Neuville będzie miał szansę na czwarte zwycięstwo w tym sezonie na mistrzostwach Polski Rajd samochodowy d’Australie. Le pilote Hyundai dispose de 20 secondes d’avance sur Jari-Matti Latvala (Toyota) avant la dernière étape, après avoir fait le trou dans le second passage de la deuxième journée et avoir profité de l’abandon de son coéquipier Andreas Mikkelsen qui était en tête de l’épreuve.

„To miłe uczucie być na czele rajdu przed ostatnim dniem, rozpoznaje Thierry'ego Neuville'a. Oczywiście wydarzenie jeszcze się nie skończyło, ale byłem zadowolony z naszego dzisiejszego podejścia w obliczu skomplikowanych etapów. Nasze tempo było ogólnie dobre, a mimo to udało nam się wygrać kilka etapów. »

„Mimo to jestem rozczarowany, że walka z Andreasem nie była kontynuowana po jego przejściu na emeryturę dziś rano– przyznaje Belg. To nie był dla nas całkowicie bezproblemowy dzień. Popełniłem błąd na odcinku Newry (SS 10), wchodząc prosto w zakręt, ale na szczęście nie straciliśmy zbyt wiele czasu. Coś pękło w skrzyni biegów, ale zostało to naprawione przez serwis. Drugie podanie poszło zgodnie z planem i udało nam się zbudować dobrą przewagę. Nie jest to jeszcze komfortowy wynik, a pogoda wciąż może płatać nam figle. »

 

 

Andreas Mikkelsen jest wyraźnie zawiedziony, że przegapił okazję do odniesienia swojego pierwszego zwycięstwa w barwach Hyundaia. Norweg doznał podwójnej przebitej opony w Newry i musiał wycofać się, ponieważ miał tylko koło zapasowe. Jutro wystartuje ponownie w Rajdzie 2.

" Jestem bardzo rozczarowany– przyznaje Skandynaw. Fantastycznie byłoby zakończyć sezon zwycięstwem, ale moje szanse zniknęły z powodu błędu z mojej strony. Dwa kilometry po starcie, podczas skrętu w prawo na wzniesieniu, pojechałem szeroko i dość mocno uderzyłem w nasyp. Myślałem, że mam tylko przebicie z tyłu, a okazało się, że mam też przebicie z przodu. Skończyło się na jednym kole zapasowym. Nadal wspaniale jest widzieć Thierry'ego przejmującego prowadzenie i trzymamy za niego kciuki. »

Hayden Paddon jest na piątym miejscu ze stratą prawie pół minuty Sebastian Ogier (M-Sport).

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz