Pirelli musi ustąpić ze stanowiska na rok 2021

Sytuacja zdrowotna włoskiego producenta widzi, że powrót do roli jedynego dostawcy WRC jest zakłócony. Marka transalpine ma jednak rozwiązania, które powinny pozwolić na to już od stycznia 2021 r.

opublikowany 13/06/2020 à 15:37

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Pirelli musi ustąpić ze stanowiska na rok 2021

przez wiele miesięcy Pirelli oświadczyło, że nie jest zainteresowane zaproszeniem do składania ofert ogłoszonym przez FIA na dostawę wszystkich samochodów z napędem na cztery koła w WRC (Rajdy 1 i 2) na okres 4 lat, począwszy od 2021 r. Wreszcie w momencie składania projektów wśród kandydatów znaleźli się Włosi. Marka z takim doświadczeniem w rallye (181 zwycięstw, 25 tytułów mistrza świata) czy mogła zgodnie z prawem wstrzymać się od głosu?

Mediolańska firma prawdopodobnie dokonała czegoś więcej niż tylko aktu obecności i swojej monopolistycznej pozycji F1 do 2023 r. nie powinna spowalniać jej ambicji. Jej propozycje były rzeczywiście na tyle przekonujące, że dostała się do finału i wygrała przetarg.

W grudniu 2019 r. elektroniczne głosowanie Rady Światowej potwierdziło powołanie Pirelli na jedynego dostawcę WRC. Dla producenta Transalpine nie jest to żadna nowość. Jego ostatnie doświadczenia sięgają 2010 roku, kiedy to koronowano Sebastiena Loeb, Daniela Eleny i Citroëna.

Mężczyźni pod kierunkiem Mario Isola, dyrektor programów sportowych w Pirelli, a następnie miał 12 miesięcy na przygotowania. Jednak kryzys zdrowotny związany z koronawirusem skomplikował ich plany…

„Czy żałuję, że zostaliśmy wybrani? uśmiecha się Mario Isola. Nie ma mowy ! Pewne jest jednak, że sytuacja mogła być prostsza. Wyzwanie wydaje się trudniejsze, niż się spodziewano, ale to nas nie przeraża. Prawdą jest, że pandemia mocno wpływa na rynek motoryzacyjny. Ma to konsekwencje dla Pirelli, ale na razie nie koliduje z programem WRC.

Możemy jednak skorzystać z okazji i zastanowić się nad rozwiązaniami pozwalającymi obniżyć koszty. Ze względu na konkurencję nasza produkcja odbywa się głównie w Turcji i Rumunii i udało nam się ją utrzymać przez pewien czas.

Prace nad oponami rozpoczęte w 2021 roku zostały zakłócone i w ścisłej współpracy z FIA rozważamy różne scenariusze, aby zaplanować realizację tych produktów. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do tych na WRC2 i 3, bo już je mamy. Sytuacja jest mniej jasna w przypadku Rally1. »

Trudność związana z tworzeniem otoczek rajdu polega na różnorodności nawierzchni. Jeśli w przypadku asfaltu znalezienie drogi do przeprowadzenia testów nie jest aż tak skomplikowane, różne rodzaje gleby wymagają znacznie więcej podstaw.

Jeśli chodzi o śnieg i lód, cykl pór roku determinuje możliwość przetestowania tam gumy. Kiedy do tych i tak już restrykcyjnych parametrów dodamy globalnego (i zabójczego!) wirusa, opracowanie kilku opon staje się prawie niemożliwe.

„Nie mogliśmy rozpocząć jazdy, potwierdza Isola. Dopóki kryzys nie spowodował całkowitego paraliżu, zajmowaliśmy się głównie rysowaniem. W ostatnich dniach wszystko wydaje się wracać do normy, a jednak Nie jestem w stanie określić, kiedy będziemy mogli przeprowadzić testy. »

W Pirelli, choć nie można powiedzieć „tutto a posto” (po francusku „wszystko w porządku”), niepokój nie jest jeszcze wyczuwalny. Technicy wiedzą, jak wykorzystać swoje bogate doświadczenie rajdowe.

Wydajność poczeka

Biorąc pod uwagę wymuszoną przerwę podyktowaną przez Covid-19, można było sobie wyobrazić, że Pirelli będzie miało trudności z nadrobieniem skumulowanych opóźnień. Wydaje się, że tak nie jest. „Do produkcji opon na rok 2021 mamy bardzo dobry produkt na Rally2, mówi włoski szef. Wiemy jednak, że ograniczenia nałożone przez Rally1 są znacznie większe.

Musimy zatem przeanalizować, jakie modyfikacje musimy wprowadzić w tym, co jest już w użyciu, aby je obsługiwało. W tym celu możemy polegać na naszych ostatnich doświadczeniach jako jedynego producenta z lat 2008-2010. Nasze opony wykazały się dobrą odpornością na przebicia.

Wykorzystując tę ​​technologię w oparciu o to, co już mamy na rynku i biorąc pod uwagę postęp, jaki dokonały samochody w ciągu 10 lat, powinniśmy być w stanie wyprodukować produkty na rok 2021.”

Przepis nie wydaje się skomplikowany, ale zawiera kilka grudek. Czy stawiając na pierwszym miejscu solidność, wydajność nie spadnie? Isola nie mówi inaczej, jeśli chodzi o organizację pierwszych testów.

„Jeśli początkowo chcieliśmy przeprowadzić testy ze wszystkimi zespołami zgłoszonymi do Rajdu 1, przy jednoczesnym poszanowaniu sportowej uczciwości, pandemia powinna nas skłonić do wyboru innego rozwiązania.

Powinniśmy używać tylko jednego samochodu z kierowcą, który aktualnie nie ściga się, aby nie przynosić nikomu korzyści. Mamy nadzieję, że uda nam się to zrobić w lipcu. Biorąc pod uwagę bardzo krótkie terminy i fakt, że wszystkie zespoły będą miały takie same opony, osiągi nie będą priorytetem. Skupimy się na niezawodności podczas długich etapów i odporności na przebicia w trudnych warunkach. »

Kierowcy Rally1 muszą zatem spodziewać się jazdy na oponach, które z pewnością są mniej szybkie, ale solidne. Choć może ich to zdenerwować, w przypadku Andrei Adamo tak nie jest. „Nie ma sensu szukać kontrowersji w związku z tym, że Pirelli nie przeprowadziło jeszcze żadnych testów, tonne le patron de Hyundai Sporty motorowe.

Nie ma problemu. Mówimy o Pirelli, producencie, który zna się na swojej pracy i który startował w zawodach jeszcze zanim się urodziłem! Są inne, poważniejsze sprawy do załatwienia. Nawet jeśli będą mniej wydajne, będziemy mieli opony na wyścig, a to jest najważniejsze! ».

Mimo wszystko mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną, ponieważ homologacja opon na sezon 2021 musi nastąpić nie później niż dwa miesiące przed pierwszym wydarzeniem, czyli w połowie stycznia w Monte-Carlo. Pirelli ma zatem tylko 6 miesięcy na przygotowanie się do bitwy.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz