Z rallye Monte-Carlo w styczniu, nowy ulubieniec płaskowyżu WRC położył podwaliny pod początek roku. Bardzo szybki, wiodący w wyścigu Kubica wpadł w pułapkę i musiał zjechać z drogi. Zły nawyk, który nie opuścił go od początku sezonu, gdyż 29-letni Polak tylko raz dojechał do mety w Szwecji, rajdzie, z którego również wyjechał za błąd.
„Na lądzie muszę bardziej myśleć o przetrwaniu i dotarciu do mety, zamiast starać się być jak najszybszym, – deklaruje były pilot F1. Jest zbyt wiele zmiennych i niespodzianek, które mogą uwięzić niedoświadczonych pilotów. Dlatego myślę, że nie zaszkodzi trochę cofnąć się. » Sugerowany powrót do bardziej konserwatywnego podejścia, tak jak to miało miejsce na początku jego rajdowej kariery.
„To prawda, że nie miałem najszczęśliwszego początku sezonu, ale myślę, że wszystko się poprawi. Najważniejsze jest to, abym jak najlepiej wykorzystał to doświadczenie i nauczył się. Jestem pewien, że nadejdą lepsze czasy. Jeżdżę jednym z najlepszych samochodów w mistrzostwach, obok najlepszych kierowców rajdowych na świecie i w warunkach, jakich nigdy wcześniej nie doświadczyłem. To najwyższy poziom i muszę o tym pamiętać. » podsumowuje Kubica.
W najbliższy weekend odbędzie się rajd Argentyny, podczas którego Citroën może pochwalić się dziewięcioma zwycięstwami z rzędu w WRC, w tym ośmioma z Sébastienem Loeb. (Juho Hänninen wygrał wyścig w 2010 roku, gdy był zarejestrowany w IRC)
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)