Julien Moncet: „Dali mi zamek, nie dając mi wszystkich kluczy”

Tak dla żartu: jak się ma twój ojciec Jean-Louis?

(On się śmieje) Gdybyś tylko wiedział, ile razy zadawano mi to pytanie! Nie jestem synem Jean-Louisa (znany dziennikarz F1. Przyp. redaktora), ale jego siostrzeniec.

Czy nadal ma on coś wspólnego z twoją fascynacją sportami motorowymi?

Moje pierwsze wspomnienia związane z samochodami wiążą się z pasją, jaką mój ojciec miał i nadal ma (Gérard, były szef operacyjny w Air France, kapitan i były pilot myśliwca. Przyp. red.) do samochodów amerykańskich. Uruchamianie V8 rano, kiedy wszędzie się trzęsie, to część mojego dzieciństwa. Mieliśmy Forda Mustanga, Camaro RS…

Używałeś ich codziennie? Nie powinieneś był pozostać niezauważony!

Oui, j’allais à l’école avec cette Chevrolet qui était une série spéciale type LT avec le toit ouvrant Targa. Il n’y en avait que deux en France à ce moment-là, une jaune et noire et la nôtre qui était rouge et noire. Nous l’avons gardée longtemps puisque c’est ensuite moi qui l’ai utilisée pendant mes études. Cela m’a créé beaucoup de problèmes, parce que les gens pensaient que c’était une voiture de riches assez incroyable, alors que cela coûtait bien moins qu’une Porsche.

Nauczyłeś się na nim jeździć?

Non, mais mes débuts se sont quand même faits sur une auto sympa : une 205 GTI. Ma mère en a eu plusieurs et l’une d’elles a été fortement accidentée. Au lieu qu’elle parte à la casse, je l’ai récupérée pour la réparer. Je devais avoir 16 ans et je pratiquais la conduite accompagnée. Je n�