36 000 widzów w Stambule

Popularny tor, ale ogólnie rozczarowujące Grand Prix z rozpaczliwie pustymi trybunami: wielu kierowców wzywało do powrotu historycznych Grand Prix, aby na nowo odkryć prawdziwą atmosferę Formuły 1.

opublikowany 07/06/2009 à 22:35

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

36 000 widzów w Stambule

Grand Prix Stambułu nie było pełne, ponieważ sprzedano 36 000 biletów. Będąc poza obudową, F1 się udało, trybuny były puste. Dla wielu zaporowa cena biletów jest jedyną przyczyną tej dezaprobaty. Mark Webber, przesłuchiwany w tej sprawie po zdobyciu drugiego miejsca, wezwał organizatorów, aby pomyśleli o bezpłatnych Grand Prix w celu zapełnienia trybun. Bilety były w sprzedaży od 44 do 326 euro.

Stefano Domenicali powołuje się na te liczby, aby po raz kolejny potępić zły kierunek, na jaki spadła ta dyscyplina: „Skupiliśmy się na wielu tematach, zapominając o publiczności i widowisku. To jak być na stadionie piłkarskim, który jest całkowicie pusty. »

Wiele torów poza Europą organizuje F1 z pustymi miejscami. W Chinach, Malezji, Bahrajnie i Turcji wskaźnik obłożenia pozostaje niski, a Grand Prix Kanady, Francji i San Marino zostały usunięte z kalendarza F1. Fernando Alonso nie przepuścił okazji, by poprosić o zwrot obwodów „z dzieciństwa”, co poparł Felipe Massa.

Kontrakt na Grand Prix Turcji wygasa po edycji 2011. Prezydentowi federacji tureckiej po tej dacie trudno będzie utrzymać miejsce w kalendarzu.

0 Zobacz komentarze)