Abiteboul dumny z Ricciardo: „To ktoś, kto wiele na siebie bierze”

Daniel Ricciardo w dalszym ciągu dostarcza Renault powodów do zadowolenia; Wydaje się, że Australijczyk z pełnym zaangażowaniem przyjął rolę lidera zespołu.

opublikowany 08/11/2019 à 10:37

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Abiteboul dumny z Ricciardo: „To ktoś, kto wiele na siebie bierze”

Daniel Ricciardo (Renault) był „najlepszy z pozostałych” podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Austin (Teksas). Australijczyk, szóste miejsce po pojedynku z McLarenami, więcej niż zadowolił swojego szefa Cyril Abiteboul.

W ekskluzywnym wywiadzie udzielonym AUTOhebdo, główny zespół szczegółowo opisuje metodę pracy byłego mieszkańca czerwony Byk, obecnie dziewiąty w mistrzostwach przed dwoma ostatnimi wydarzeniami. 

„To ktoś, kto bierze na siebie wiele. Ma wątpliwości i introspekcjęOn wyjaśnia. Czujemy, że ponosi on prawdziwą odpowiedzialność za swoją rolę. Uważam to za niezwykłe. Coraz bardziej jednoczy się ze swoim samochodem, ale także z zespołem. 

 

Aby taka strategia zadziałała, konieczna jest doskonała komunikacja z inżynierem. Bywały momenty, kiedy trzeba było szybko wyprzedzać, żeby nie pozostać zbyt długo w brudnym śladzie konkurentów. »

Wydaje się, że Daniel Ricciardo ma dobry start, o czym świadczy jego powrót do zdrowia przerwany po kontakcie w Singapurze i czwarte miejsce we Włoszech. „Udało mu się, podobnie jak w Meksyku (8. miejsce), sprawić, że samochód zaczął działać. On jest naprawdę potężny. To prawdziwy kierowca wyścigowy, czysty, umiarkowany, agresywny, jeśli to konieczne, kierowca kompletny.

 

Cechy, którymi posługiwał się najbardziej uśmiechnięty kierowca na padoku w Teksasie to: „jego zdolność do radzenia sobie z oponami i wyprzedzania, kontynuuje Cyril Abiteboul. Po takich niedzielach (w Austin) zdajemy sobie sprawę, jakie mamy szczęście, że mamy go przy sobie. » 

W rankingu Producentów Renault znajduje się na piątej pozycji, choć daleko mu do ideału McLaren z 38 punktami straty, ale 18 przewagi nad Racing Point.

 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)