Lando Norris w najbliższą niedzielę na starcie Grand Prix Abu Zabi stanie przed poważnym dylematem. Autor doskonałego występu w Q3, kierowca McLaren faktycznie uplasuje się tuż za nieuniknionym duetem złożonym z polemana Max Verstappen (czerwony Byk) i jego wielki rywal Lewis Hamilton (Mercedes).
To jego najlepszy wynik w kwalifikacjach od czasu, gdy we wrześniu ubiegłego roku zdobył pole position w Soczi (Rosja).
« Moje pierwsze okrążenie w Q3 było już dobre, ale druga próba była naprawdę czysta– uśmiechnął się brytyjski awanturnik, wysiadając z samochodu. Próbowałem zdobyć pole position, ale mi się to nie udało... (Śmiech). Żarty na bok, dobrze jest już zająć trzecie miejsce.
Od początku weekendu byliśmy przekonani o dobrym występie w kwalifikacjach, ale nie spodziewałem się, że wystartujemy tak wysoko na starcie. Jestem bardzo zadowolony z mojego okrążenia w Q3. To była bardzo czysta próba, w której udało mi się położyć wszystko od końca do końca ".
Czy Norris, będąc bardzo blisko pierwszego zwycięstwa w karierze w tym sezonie, szczególnie w Soczi, gdzie prowadził przez większość wyścigu, zanim został zaskoczony ulewą i złym wyborem strategicznym na końcowych okrążeniach, czy Norris będzie w stanie okiełznać w sobie konkurenta tak, aby żeby nie ingerować zbytnio w walkę o tytuł, na który wszyscy czekają?
W każdym razie 22-letni pilot wydaje się zbyt zaniepokojony potencjalnymi konsekwencjami, aby kusić diabła.
« Jestem trochę poddenerowany– zawsze przyznawał z szerokim uśmiechem. Z jednej strony chcę pozostać tam, gdzie jestem i patrzeć, jak scenariusz rozgrywa się na moich oczach. Nie chcę się w to angażować, bo mogłoby to wywołać spore kontrowersje.
Naprawdę nie wiem co robić. Czy powinienem czegoś spróbować? Czy się powstrzymuję? Dam z siebie wszystko i jeśli dostanę szansę, wykorzystam ją.
Mam najlepsze miejsce do oglądania ich pojedynku. Siedzę w pierwszym rzędzie i zobaczę, co się stanie. To prawdziwa przyjemność być w tej pozycji, gdy widzisz wszystko, co wydarzyło się między Maxem i Lewisem w tym sezonie. Obydwa darzę ogromnym szacunkiem ".
A jeśli przypadkiem pojawią się kłopoty z przodu lub jeśli obaj rywale zneutralizują się nawzajem na poziomie strategicznym, nie ma wątpliwości, że Norrisowi będzie zależało na wyciągnięciu kasztanów z ognia. W końcu Verstappen i Hamilton mają znacznie więcej do stracenia niż kierowca McLarena…
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)