Albon: „Będziemy mogli podjąć większe ryzyko podczas drugiego GP”

Alexander Albon uważa, że ​​podczas dwóch kolejnych wyścigów na tym samym torze zespoły i kierowcy będą mogli spróbować więcej rzeczy w porównaniu do klasycznego weekendu.

opublikowany 02/07/2020 à 14:28

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Albon: „Będziemy mogli podjąć większe ryzyko podczas drugiego GP”

Alexander Albon przygotowuje się do wznowienia w ten weekend z GP Austrii rozgrywanym na terenie swojego zespołu czerwony Byk, w Spielbergu. Mając za sobą cały sezon, Taj nie jest już debiutantem i dobrze zna procedury związane z przygotowaniami do weekendu wyścigowego. Jednak bezprecedensowy program F1 związane z pandemią Covid-19 powinno zmusić uczestników do ponownego przystosowania się, ponieważ dyscyplina odbędzie się również w następny weekend na Red Bull Ring.

„Dynamika jest mniej więcej podobna i do pierwszego weekendu wyścigowego należy podchodzić jak do każdego innego. Zmiany powinny nastąpić podczas drugiego weekendu wyścigowego, kiedy będziemy mieli doskonałą okazję do bezpośredniego porównania z poprzednim weekendem. Będziemy mogli testować nowe rzeczy, które zwykle są ryzykowne, ponieważ wszystko zmienia się na innym torze.”– wyjaśnił Taj.

„Tutaj będziemy na tym samym torze przy prawie takiej samej pogodzie i będziemy mogli spróbować różnych rzeczy. Możemy podjąć większe ryzyko w drugim GP, ponieważ jeśli coś nie wyjdzie, będziemy mogli wrócić do konfiguracji z pierwszego weekendu w samochodzie.– powiedział kierowca Red Bulla.

Alexander Albon ma świadomość, że wynik pierwszego wyścigu na torze Spielberg w dużym stopniu zadecyduje o hierarchii drugiego wydarzenia, GP Styrii.

Jeśli ktoś ma dobrą przewagę, trudno będzie mu dorównać obecnym czasom. Mogą jednak występować różnice i to właśnie w tym miejscu najlepsze zespoły, takie jak nasza, będą szczegółowo analizować sytuację i zwracać uwagę na opinie kierowców w celu poprawy.Dodał.

Alexander Albon w zeszłym roku zajął 15. miejsce podczas GP Austrii, wciąż jeszcze się ścigając Toro Rosso.

0 Zobacz komentarze)