Alex Albon: „Twardo stąpam po ziemi”

Awansowany do Red Bull Racing przez dziewięć ostatnich wyścigów roku Alex Albon przyznaje, że nie martwi się wyzwaniem, które go czeka i które będzie miało wpływ na dużą część jego przyszłości w F1.

opublikowany 28/08/2019 à 11:57

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Alex Albon: „Twardo stąpam po ziemi”

Serce lata będzie okazją do czerwony Byk przesunąć swoje linie na koniec sezonu. Bardziej przekonany o usługach Pierre Gasly, austriacki podmiot zdecydował się promować Alex Albon z Grand Prix Belgii w ten weekend w siedzibie RB15 – Honda, tym samym spychając Francuza do Toro Rosso.

Piekielne wyzwanie dla Albona, który tylko na czele 12 wyścigów na zegarze będzie musiał stawić czoła utalentowanym wewnętrznie Max Verstappen. A także spełnić oczekiwania Christiana Hornera, Helmuta Marko i kierownictwa Red Bulla, którzy będą oceniać ostatnie dziewięć wyścigów, aby dokonać wyboru składów na rok 2020.

Pomimo tego z konieczności skomplikowanego do zrozumienia kontekstu, Alex Albon pozostaje entuzjastycznie nastawiony do swojej premiery za kierownicą jednomiejscowy potrafi grać główne role. „Niewielu kierowców ma szansę prowadzić samochód zdolny wygrać wyścig na tak wczesnym etapie kariery. F1, więc to świetna okazja, aby pojechać dla Red Bulla, wskazuje na Tajlandię.

To duży krok, duża różnica. Wiemy, do czego zdolny jest samochód i widzieliśmy, co Max był w stanie zrobić w tym roku. Chcę zobaczyć, jakie to uczucie w porównaniu z tym, do czego jestem przyzwyczajony, ale jednocześnie wiem, że ten weekend będzie moim pierwszym w samochodzie, wciąż się uczę i doskonalę jako ten pilot, a jest zdecydowanie więcej rzeczy przyjść.

Wiem, że jedną z głównych różnic będzie zainteresowanie, jakie przyciągnie ta zmiana, ale Twardo stąpam po ziemi. Skupiam się tylko na pracy, którą mam do wykonania dla Spa, zamierzam dużo słuchać i obserwować. »

Albon powróci także na tor, który był dla niego całkiem udany, zdobywając podium podczas sprinterskiego wyścigu FIA. F2. Wystarczająco, aby zapewnić mu niewielką przewagę podczas wyprawy w nieznane ze swoim nowym zespołem. „Przeprowadziliśmy tyle przygotowań, ile się dało w symulatorze, więc teraz omówimy procedury z zespołem i poznamy się nawzajem, kontynuuje Albon.

To duży krok, ale w przeszłości dokonywałem takich skoków i wykorzystywałem oferowane mi możliwości. Jestem skupiony i gotowy, aby w drugiej połowie sezonu być tak silnym, jak to tylko możliwe. ” I w ten sposób przekonać Red Bull Racing do przedłużenia go na rok 2020?

0 Zobacz komentarze)