Alex Palou oczarowany F1 po teście z McLarenem: „Nieograniczone przyspieszenie”

Mistrz IndyCar 2021 cieszył się swoim pierwszym kontaktem z jednomiejscowym bolidem Formuły 1 i nie spodziewał się takiej mocy.

opublikowany 24/09/2022 à 11:12

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Alex Palou oczarowany F1 po teście z McLarenem: „Nieograniczone przyspieszenie”

Alex Palou spędził trzy dni na testowaniu w Barcelonie McLarena 2021. © McLaren F1

To małe marzenie, które spełniło się dla Alexa Palou. Mistrz 2021IndyCar miałem okazję spróbować McLaren 35 MCL2021M na trasie Barcelona (Hiszpania) w ramach nowej umowy z brytyjskim zespołem.

Hiszpański kierowca, który latem 2022 roku podpisał kontrakt z Zakiem Brownem, potępiony przez swojego amerykańskiego pracodawcę Chipa Ganassi Racing, spór prawny rozstrzygnął polubownie. Chip Ganassi Racing zatrzyma go na sezon IndyCar 2023. Ze swojej strony McLaren Racing może zorganizować prywatne sesje testowe z udziałem: Formuła 1. W oczekiwaniu na możliwy silniejszy transfer do F1 w 2024 roku.

„Jest tak inny od każdego innego samochodu, którym kierowca może jeździć przed Formułą 1, że kiedy wysiadasz z samochodu, pierwsze co przychodzi na myśl to przyspieszanie, hamowanie… Podstawowe rzeczy, bo to ogromna zmiana”, oświadczył Alex PalouHiszpańskie media Soy Motor.com.

CZYTAJ TAKŻE > Alex Palou zostaje z Chipem Ganassim, ale testuje McLarena w F1

25-letni pilot spędził na starej maszynie trzy dni Lando Norris et Daniel Ricciardo na katalońskim torze. "To było niesamowite. Najpierw spędziłem godzinę, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku w samochodzie, sprawdzić fotel i dać sobie czas na oswojenie się z prędkością. Kiedy po raz pierwszy wysiadłem z samochodu, nie mogłem powstrzymać się od powiedzenia mojej żonie Esterze i ojcu, że to nie ma sensu, że zachowanie samochodu i jak bardzo jest inne. »

Alex Palou może i był przyzwyczajony do jazdy IndyCar Dallara, ale różnica w osiągach w porównaniu z samochodem F1 jest ogromna. „To niekończące się przyspieszenie, wydaje się, że nigdy się nie kończy. Potem, gdy pokonujesz więcej okrążeń, przyzwyczajasz się do tego i widzisz, gdzie to się kończy… a potem następuje hamowanie, pokonywanie zakrętów… Jest po prostu idealnie. »

Hiszpan nie wykorzystał jeszcze pełnego potencjału pomarańczowej maszyny! „Trudno wycisnąć maksimum z samochodu, mając na liczniku zaledwie 500 kilometrów. Można to zrobić, ale istnieje ryzyko. Nie chodzi o to, że ścigamy się z czasem, chodzi raczej o postęp. Nie sądzę, że możliwe jest przejście z IndyCar do Formuły 1 i wyciągnięcie maksimum z samochodu podczas jednej sesji. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz