Miłośnicy rzeczywistości równoległej będą zachwyceni Fernando Alonso (Alpine). Dwukrotny mistrz świata F1 liczył na ważny występ lpodczas kwalifikacji do Grand Prix Australii w Melbourne w tę sobotę, 9 kwietnia, ale 13-sty zakręt przyniósł pecha. To tutajAlpine A522 wylądowała w ścianie opony po ustanowieniu rekordu w drugim sektorze.
„Zawiodła hydraulika, – wyjaśnia 40-letni weteran, który musi zadowolić się 10. miejscem. Gdy wjechałem w zakręt, nie mogłem już redukować biegu. Układ kierowniczy nagle stał się bardzo ciężki. Nie wiem, czy mogliśmy celować w pole position, ale to okrążenie wystarczyło, aby znaleźć się w pierwszej trójce. Poza tym wciąż mieliśmy dwa komplety nowych opon, zaoszczędziliśmy je w Q3, a potem w Q1, aby wykorzystać je w III kwartale. To takie frustrujące! »
Zapytany o perspektywę kolejnej wymiany części mechanicznej przed wyścigiem (start o 7:XNUMX czasu francuskiego), dwukrotny zwycięzca wyścigu 24 godziny Le Mans kopnięty w dotyk. „Szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to. Prawdopodobnie spędziłem najlepszy weekend od lat (w F1). Teraz wykorzystam szanse, które staną mi na drodze. »
CZYTAJ TAKŻE > Latifi oskarża Strolla podczas ich starcia: „Wskazał na mnie”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)