Fernando Alonso (Ferrari), prowadząc Mistrzostwa Świata Formuła 1, z pewnością nie będzie mógł pomóc Felipe Massie (Ferrari), nawet jeśli Brazylijczyk zwierzył się, że jest na to gotowy. Rzeczywiście, wicemistrz świata z 2008 roku, zajmujący dopiero dziewiąte miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Brazylii w tę sobotę, jest daleki od pretendentów do tytułu mistrza świata i piątego kolegi z drużyny.
Dlatego Fernando Alonso na tym stanowisku nie chce myśleć o tytule. Wyprzedzony przez pilotów czerwony Byk, chce przede wszystkim stracić jak najmniej punktów. „ Oczywiście zawsze lepiej jest zaczynać od pole position. Ale po piąte, to najlepsze, co mogliśmy dzisiaj zrobić, – powiedział nam Hiszpan. W tej chwili nie myślę o mistrzostwach. Skupimy się na próbie zdobycia punktów, a jeśli nam się to nie uda, stracimy jak najmniej punktów. »
Dwukrotny mistrz świata jest zadowolony z piątego miejsca, ale mówiąc to bez przekonania, ma nadzieję objąć prowadzenie od pierwszych zakrętów wyścigu. Choć wyprzedził część swoich rywali, byłego kierowcę Renault ma nadzieję, że zostaną zneutralizowane. „ Ciekawie będzie zobaczyć, co będzie się działo na początku. Przed nami jest trzech faworytów, którzy są zmuszeni podjąć ryzyko, więc mam nadzieję, że zobaczę jakąś akcję na linii frontu. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)