W środku tygodnia przeszedł piechotą rekonesansowe okrążenie toru, więc po Grand Prix powinien znaleźć się w pierwszej dziesiątce. Przesądy nadal trwają w przypadku Fernando Alonso co prowadzi do kolejnego zdobycia punktów. Od porażki w Monako dwukrotny mistrz świata systematycznie plasuje się na swoim miejscu Alpine w punktach. W sumie ma ich 20, czyli o 8 więcej niż jego kolega z drużyny Esteban Ocon.
„Wyścig był bardzo intensywny, nawet jeśli liczył się tylko jeden punkt, relacjonuje hiszpański pilot. Dla nas jest to punkt na wagę złota. Nie spodziewano się startu z 14. miejsca w pierwszej dziesiątce. Tempo wyścigu było dobre i myślę, że gdybyśmy zaczęli z właściwej pozycji, moglibyśmy powalczyć o piąte lub szóste miejsce.
Fernando Alonso powrócił także do bitwy pomiędzy nim a Georgem Russellem na ostatnich okrążeniach Grand Prix.
„To była fajna walka z Russellem. Byłem trochę zawiedziony, że toczył się przeciwko niemu, ponieważ szczerze zasługuje na pierwszą dziesiątkę. Ale jestem pewien, że wkrótce będzie miał miejsce w Mercedes i że będzie mógł pokazać, że zasługuje na walkę o podium i zwycięstwa.”
Plotki wokół kolegi z drużyny Lewis Hamilton ciągle puchnie. Mercedes powinien wkrótce dokonać wyboru pomiędzy Valtteri Bottas i George'a Russella.
Skomentuj ten artykuł! 0