Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata Formuła 1, nie ma w zwyczaju się poddawać. Jednak patrząc realistycznie, hiszpański kierowca, który w Walencji nie zajął więcej niż szóstego miejsca przed własną publicznością, wie, że jego szanse na zabłyśnięcie na koniec sezonu są nikłe. W każdym razie nie widzi powtórzenia się scenariusza z 2008 roku, kiedy to Alonso na koniec roku wygrał dwa wyścigi. „ W zeszłym roku już trudno było powiedzieć, czego się spodziewać po ostatnich wyścigach, zwierzył się Fernando Alonso w Spa, na marginesie Grand Prix Belgii. W tym roku również trudno sobie wyobrazić, jak mogłoby to potoczyć się dla nas i innych zespołów. W zeszłym roku być może mieliśmy więcej możliwości, ponieważ samochód był lepszy z wyścigu na wyścig. W tym roku tak nie jest. »
Świadomy tego Renault skupiła swoje wysiłki na jednomiejscowy 2010, Fernando Alonso nie ma złudzeń co do końca sezonu. „ Renault 2009 jest już ukończone, a 2010 już się zaczęło. Dlatego od teraz poprawa będzie niewielka. Jeszcze trudniej będzie wygrywać wyścigi. »
Mimo wszystko mistrz Hiszpanii ma nadzieję wykorzystać potencjał swojego R29. Przekonany o posiadaniu dobrego samochodu Fernando Alonso uważa, że jeśli szczęście mu sprzyja, koniec sezonu może być udany. „ W ostatnich trzech wyścigach widzieliśmy, że jesteśmy konkurencyjni. Jeśli będziemy mieli trochę szczęścia i potrafimy wykorzystać swoje możliwości, to możemy celować w podium. Do tej pory nie udało nam się tego zrobić. Potrzebujemy idealnych weekendów. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)