Alonso: „komisarze musieli być w Heineken”

Fernando Alonso jest zły na stewardów GP Włoch po incydencie z Jolyonem Palmerem.

opublikowany 03/09/2017 à 17:16

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Alonso: „komisarze musieli być w Heineken”

Fernando Alonso był długo zaniepokojony incydentem z Jolyonem Palmerem podczas GP Włoch. Pilot McLarenwalczący w drugiej części peletonu, walczył z kierowcą Renault na szykanie Della Rogia, gdy Brytyjczyk przeciął tor, aby uniknąć kontaktu z MCL32.

Pomimo kary 5 sekund nałożonej na Jolyona Palmera za skorzystanie z tego przejazdu, Fernando Alonso miał nadzieję na surowszą karę wobec kierowcy Renault. Dowiedziawszy się, że przeszedł na emeryturę (z powodu problemu mechanicznego), Asturyjczyk wyraził swoje zadowolenie, wspominając „karma”.

„Zahamowaliśmy późno, wchodząc w szykanę. Ja mogłem skręcić, ale on nie. Cięł i pozostał na czele, wyjaśnił Fernando Alonso. Zwykle jest to coś bardzo jasno określone w regulaminie... Stanowisko musi być podane, ale komisarze musieli być w Heineken (wspomnienie o sponsorze F1. "

„To nie było zgodne ze standardami F1. Nie ma możliwości interpretacji, wszystko jest czarno-białe., dodał Fernando Alonso, który ostatecznie wycofał się z wyścigu przed metą GP Włoch.

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Włoch, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Monza, w numerze 2130 AUTOtygodniowo, dostępny jutro wieczorem w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)