S 2008, Renault był w stanie robić postępy przez cały sezon i zakończyć rok z hukiem, zwłaszcza dwoma zwycięstwami Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata zdobył 48 punktów w ostatnich ośmiu wyścigach sezonu, po tym jak w pierwszej połowie roku zebrał zaledwie 13 punktów.
Jeśli jednak Fernando Alonso ma wystartować z pole position do Grand Prix Węgier, nie wyobraża sobie, aby Renault miało w tym roku taką uroczystość. „ To jasne, że Renault ulepszyło samochód. To jasne, że mamy solidny zespół i z każdym wyścigiem będziemy coraz silniejsi. Ale w tej chwili czerwony Byk, Brawn i McLaren teraz są bardzo, bardzo silnymi zespołami. Nie pomogą nam i w tym roku bardzo trudno będzie wygrać wyścig. »
Nie nastawiając optymistycznych prognoz, kierowca Renault wspomina koniec 2008 roku, kiedy udało mu się wykorzystać splot okoliczności. Pragnie zatem wyjaśnić, że w 2009 r. nie powinniśmy spodziewać się takiego samego ożywienia gospodarczego, jakie miało miejsce w 2008 r.”. To prawda, że w zeszłym roku druga połowa sezonu była bardzo dobra, zdobyliśmy więcej punktów niż ktokolwiek inny. Wykorzystaliśmy potencjał samochodu, który w ostatnich wyścigach prezentował wysoki poziom. Ale czerpałem też korzyści z błędów innych kierowców lub ich zespołów. W Singapurze Felipe (Massa) miał problem z tankowaniem. Na początku na górze Fuji pierwsze cztery samochody zderzyły się i wylądowały na zewnątrz. Zawsze w zeszłym roku na czoło wysuwała się kombinacja czynników. » Przed startem Grand Prix Węgier Hiszpan niewątpliwie będzie miał nadzieję, że po raz kolejny skorzysta ze sprzyjającego splotu okoliczności. Ponieważ dwukrotny mistrz świata nadal ma nienaruszoną motywację. A start z pole position może dać mu znaczną przewagę, nawet jeśli tankowanie odbędzie się bardzo szybko.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)