Alonso chce wrócić do zwycięstwa

Niecały tydzień przed rozpoczęciem Grand Prix Turcji Fernando Alonso optymistycznie ocenia szanse Renault na walkę w czołówce pod koniec sezonu.

opublikowany 01/06/2009 à 13:19

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Alonso chce wrócić do zwycięstwa

Opuścił Monako z dwoma punktami, Fernando Alonso ma nadzieję utrzymać dobrą passę w Turcji, gdzie w najbliższy weekend odbędzie się kolejne Grand Prix. Hiszpanowi na torze, który lubi, będzie zależało na zdobyciu jak największej liczby punktów. „ To tor, na którym lubię jeździć i który daje dobre możliwości wyprzedzania, zwłaszcza w zakręcie 12, na końcu prostej, która prowadzi nas do ostatniego zestawu wolnych zakrętów. Jednym z głównych wyzwań w Istanbul Park jest znalezienie właściwej równowagi, aby mieć samochód o wysokich osiągach zarówno w szybkich, jak i wolnych strefach. », wskazał pilot Renault.

Dwukrotny mistrz świata w 2008 roku, zajmujący szóste miejsce, również ma nadzieję wrócić na podium przed końcem sezonu. Choć wiele oczekuje od kolejnych ulepszeń swojego R29, nie spodziewa się jednak odzyskać prowadzenia w wyścigu od razu, ale raczej nieco później w sezonie. „ Pewne jest, że nadal musimy zrobić kolejny krok naprzód. W nadchodzących tygodniach będziemy mieli do czynienia z nowymi wydarzeniami, które powinny nam pomóc, ale nie spodziewam się, że w Turcji będę na czele stawki. Z drugiej strony nadal uważam, że podobnie jak w zeszłym roku w dalszej części sezonu będziemy mogli powalczyć o podium i zwycięstwa. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe, ale cały zespół pozostaje niezwykle zmotywowany i zdeterminowany. Powiedział.

Ze swojej strony jego kolega z drużyny Nelson Piquet, który w 2009 roku nadal nie zdobył ani punktu, pozostaje skupiony na swoim priorytetowym celu. „ Moim priorytetem będzie zdobycie punktów do mistrzostwa konstruktorów. Tor powinien odpowiadać naszemu samochodowi, a my wprowadzimy nowe rozwiązania, które powinny poprawić nasze osiągi. »

Zmiany, o których mówi Brazylijczyk, to nic innego jak zmodyfikowane przednie skrzydło i przerobione płyty końcowe (pionowe płetwy przedniego skrzydła). „ Jesteśmy zespołem, który zawsze miał i nadal ma stalowe morale. Walczymy, jesteśmy bardzo ambitni, wiemy, gdzie chcemy być i ciężko pracujemy, aby się tam dostać », podsumował Pat Symonds, dyrektor wykonawczy ds. inżynierii.

0 Zobacz komentarze)