Les ambicje de Renault, kiedy Losange ogłosił swój powrót jako zespół Formuła 1 na początku 2016 r. wyznaczył sobie dążenie do podium w 2018 r., zwycięstw w 2019 r. i tytułu mistrza świata w 2020 r.
Plan się opóźnił i nie jest to wymiana przez markę Alpine a także nieoczekiwane zwycięstwoEsteban Ocon na Węgrzech latem 2021 r., co w pełni usatysfakcjonuje fanów Laurenta Rossi. Szef firmy ze strzałką A ustalił nowy plan działania na oficjalnej stronie F1.
„Mamy projekt długoterminowy, którego celem jest osiągnięcie takiego poziomu konkurencyjności, który w 2024 roku jak najczęściej stawia nas na podium” – wyjaśnia Francuz. Z piątego miejsca, które jesteśmy dzisiaj, łatwo ułożyć plan, który przewiduje, że z każdym rokiem będziemy trochę lepsi. To projekt na 100 wyścigów, cztery lata, cztery pory roku. »
„Podczas każdego Grand Prix musimy robić postępy. Może to być postęp na torze lub postęp, którego nie widzimy, drobne szczegóły. Chodzi o to, aby nigdy się nie zatrzymywać i podążać we właściwym kierunku. »
Jedynym problemem jest to, że przeciwne drużyny z pewnością nie zamierzają spocząć na swojej przewadze do czasu wprowadzenia nowych przepisów technicznych w 2022 roku. „W przyszłym roku istnieje ryzyko, że wszystko sprowadza się do rzutu monetą. Chcemy tylko mieć określony poziom wydajności, na którym będziemy mogli bazować, niezbyt odbiegający od najlepszych, a następnie wspiąć się na sam szczyt. »
Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych zaplanowanym w Austin (Teksas) Alpine plasuje się na piątym miejscu w rankingu Producentów ze stratą około stu punktów Ferrari i tylko 12 jednostek przed nami Alfa Tauryń.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)