Kłótnia Magnussen-Alonso: „On myśli, że jest Bogiem”

Sprawy układają się nie tak pomiędzy Kevinem Magnussenem i Fernando Alonso, którzy obwiniają się nawzajem po męskiej kolizji pod koniec drugiej sesji w sobotę na torze Monza.

opublikowany 02/09/2018 à 11:54

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Kłótnia Magnussen-Alonso: „On myśli, że jest Bogiem”

Dwa najsilniejsze temperamenty na padoku zderzyły się na torze podczas kwalifikacji do Grand Prix Włoch na torze Monza. Fernando Alonso (McLaren) I Kevin Magnussen (Haas) wymieniliśmy kilka uprzejmości w obiegu, ale także za pośrednictwem prasy.

Wszystko zaczęło się podczas ostatniej próby Q2. Pociąg kierowców wyrusza na tor, aby spróbować zakwalifikować się do grona dziesięciu najlepszych czasów, w tym Hiszpana i Duńczyka. Logika podpowiadałaby, że każdy samochód utrzymuje pewną lukę w stosunku do jednomiejscowy poprzedzający go, aby utrzymać się na idealnej trajektorii.

 

Jednak Fernando Alonso i Kevin Magnussen czołowo zmierzyli się z pierwszą szykaną na torze, tracąc linę w obu zakrętach i niwecząc ich szanse na dobry zakręt ! „Magnussen chciał walczyć w pierwszym zakręcie”– natychmiast skomentował dwukrotny mistrz świata. – Co on do cholery robi? » odpowiedział były pilot Renault i McLarena.

Wydarzenie to, umieszczone pod czujnym okiem komisarzy Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), nie spowodowało żadnych sankcji. Kilka godzin później obaj mężczyźni najwyraźniej obwiniali się nawzajem. „Było nas pięciu lub samochody zgrupowane razem, a następnie przy wyjściu z szykany Ascari (ostatnie hamowanie przed Parabolią), Myślę, że Alonso rozgrzewał hamulce i nie jechał szybko. Zdałem", wyjaśnia Kevin Magnussen.

„Ale potem próbuje przyspieszyć i zbliżyć się do mnie, zamiast pozwolić, aby różnica się powiększyła, jak to robią wszyscy. Oczywiście miał świetny strumień powietrza i myślał, że może mnie wyprzedzić w pierwszym zakręcie, kontynuuje tytuł mistrza Formuły Renault 3.5 w 2013 roku.

„Nie miałem zamiaru pozwolić mu przejść i poświęcić moich szans. Niemożliwe. Myśli, że jest Bogiem! » Kevin Magnussen, fan kwasowych komentarzy (pamiętamy jego zniewagę skierowaną pod adresem Nico Hülkenberga na Węgrzech w 2017 r.) w dalszym ciągu ma nadzieję, że Fernando Alonso nie ukończy GP Włoch. „Podszedł do mnie po sesji i zaśmiał mi się w twarz. To po prostu całkowity brak szacunku. Nie mogę się doczekać, aż się podda. Nie obchodzi mnie, dlaczego mi to zrobił. To było dość głupie i bezsensowne.. "

Ze swojej strony, Fernando Alonso nie przeprasza. „W ostatniej chwili w Parabolic Kevin zdecydował się wypełnić lukę, którą stworzyłem, jadąc przede mną, i razem rozpoczęliśmy okrążenie. Dotarliśmy razem do pierwszego zakrętu i nie było to zbyt mądre. Mógł awansować do Q1, a zamiast tego w ostatniej chwili zdecydował się na coś, co nie było zbyt mądre. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz