Z 5. i 6. miejscem w Niemczech w ostatni weekend i jako bonus po raz kolejny pokonany przez czerwony Byk RB12, Stabilny Ferrari pozostaje dalekie od celów postawionych na początku roku, a mianowicie przybycia i walki z aktualnymi mistrzami świata Mercedes.
Nadzieja na osiągnięcie lepszych wyników niż te ogłaszane w ostatnich tygodniach nadal tliła się wśród kierowców po Grand Prix Niemiec, jednak jasne jest, że panowie z Maranello muszą teraz uporać się z powrotem na czoło ekipy z Miltona Keynesa, zaś Mercedes nadal pozostawał głównym przeciwnikiem wyznaczonym dla Ferrari w tym roku.
Pomimo obecnych trudności Maurizio Arrivabene chciał w nienaruszonym stanie pokazać swoje pragnienie roku 2016. « Powiedzmy, że zamiast jednego przeciwnika mamy dwóch, – oznajmił po spotkaniu w Hockenheim. Red Bull poczynił znaczne postępy i trzeba to przyznać.
Ale jeśli oczekujesz, że się poddam, nie licz na to. Życzę ci udanych wakacji, nie wiem, czy je wezmę. A jeśli tak, to myślę, że nie będą dobre. Nic się dzisiaj nie zatrzymało. W obliczu tego wyniku i rankingów mistrzowskich nie miałoby sensu, abyśmy przerywali prace nad sezonem 2016 i skupiali się na sezonie 2017.”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)