Wraz z Alonso Aston Martin wyznacza sobie ambitny cel na rok 2023

Zainspirowany pojawieniem się w swoich szeregach Fernando Alonso, Aston Martin ma nadzieję zrobić duży krok naprzód… i chciałby grać z trzema najlepszymi zespołami od 2023 roku.

opublikowany 07/01/2023 à 11:46

Doriana Grangiera

1 Zobacz komentarze)

Wraz z Alonso Aston Martin wyznacza sobie ambitny cel na rok 2023

Czy zespół Aston Martin może osiągnąć wyżyny od 2023 roku z Alonso? © Florent Gooden / DPPI

Jeśli istnieje jeden zespół, który będzie szczegółowo analizowany w 2023 roku, to dobrze Aston Martin. Brytyjska drużyna zawiodła się w dwóch poprzednich kampaniach pomimo obietnic postępu, które jak dotąd się nie spełniły. Dobra dynamika zapoczątkowana w drugiej części sezonu 2022 powinna jednak dać Anglikom pewną nadzieję. Aston Martin zostanie również wzmocniony nową infrastrukturą budowaną obecnie na Silverstone, ale także (i przede wszystkim) pojawieniem się Fernando Alonso.

Celem podwójnego mistrza świata w perspektywie krótko- i długoterminowej będzie przesunięcie Astona Martina w górę hierarchii. Według dyrektora wykonawczego zespołu, Toma McCullougha, „konkurencyjny charakter” od Hiszpana powinno dać impuls projektowi angielskiego producenta. „Nadal poznaję Fernando. To bardzo zmotywowany i konkurencyjny charakter. Kiedy z nim rozmawiam, zaczynam go trochę widzieć, powiedział brytyjski inżynier. Koncentruje się tylko na tym, żeby dobrze sobie radzić. Widzi dobrą przyszłość w naszym zespole i „podróż”, którą rozpoczęliśmy (…) Jednak Fernando nie będzie zadowolony z walki w środku pola. Chce być częścią kroku, który chcemy wykonać, a który polega na rozpoczęciu rywalizacji z trzema najlepszymi zespołami. »

Aston Martin chce „walka z trzema najlepszymi zespołami” en 2023

Znany ze swojego silnego charakteru i szczególnego taktu wobec swoich zespołów przez całą swoją karierę, Fernando Alonso ma jednak bezwarunkowe wsparcie personelu Silverstone. Pochodzący z Oviedo mógł poczuć przedsmak swojej kolejnej przygody z Astonem Martinem podczas posezonowych testów w Abu Zabi, deklarując później, że był to „więcej niż 100% zadowolony”. Nie chcąc jednak uspokajać entuzjazmu swojego nowego kierowcy, Tom McCullough wolał zaznaczyć, że proces powiększania zespołu jest jeszcze długi.

W 2023 roku Aston Martin chce awansować w hierarchii, nie nastawiając się od razu na zwycięstwa. Cel krótkoterminowy? Gra u bram Top 3 wśród producentów. „Myślę, że Fernando znacząco się do tego przyczyni, mówi dyrektor ds. wydajności Astona Martina. Wiesz, on jest realistą. Jest z nami w projekcie. Jeśli w przyszłym roku uda nam się zmierzyć z trzema najlepszymi zespołami, jestem pewien, że będziemy z tego zadowoleni. Od tego momentu będziemy kontynuować podróż, którą zaczęliśmy, próbując dogonić zespoły z przodu, które w tej chwili wykonują najlepszą robotę. »

CZYTAJ TAKŻE > Fernando Alonso, człowiek złych wyborów?

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

07 o 01:2023

Już na początku sezonu przekonamy się, czy Fernand dokonał właściwego wyboru! Byłoby zabawnie widzieć go za 2 Alpine ...

Aby napisać komentarz