Bernie wywiera presję na Melbourne

Po deklaracjach burmistrza Melbourne, który zwierzył się, że rozważa rychłe wycofanie Formuły 1 z ulic swojego miasta, Bernie Ecclestone skorzystał z okazji i wywarł presję.

opublikowany 28/01/2011 à 14:28

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Bernie wywiera presję na Melbourne

Grand Prix Australii rok po roku nadal jest zagrożone. Jeśli wyścig w Melbourne będzie na razie bezpieczny, burmistrz miasta zwierzył się, że rozważa zerwanie kontraktu przed 2015 rokiem. Bernie Ecclestone uwierzył mu na słowo. „Jeśli burmistrz uważa, że ​​jestem zrzędliwy, z pewnością tak jest” – powiedział bardzo wściekły Bernie w australijskim radiu 3AW. „Jeśli nie będzie zadowolony z tego spotkania, jeśli będzie chciał zerwać umowę, chętnie z nim to omówimy” – zapewnił, chcąc wywrzeć presję na rozmówcy.

Czy burmistrz Melbourne zaryzykuje pójście dalej i dopuszczenie F1 do opuszczenia kraju? Tylko tego potrzebuje Bernie Ecclestone, który wie, jak wykorzystać tego rodzaju konflikt, aby rozwijać swój biznes. W zeszłym roku, przed publikacją kalendarza na 2011 rok Formuła 1nie wahał się powiedzieć, że F1 nie potrzebuje Grand Prix Monako, aby zaostrzyć negocjacje z organizatorami Race to the Rock.

„Jeśli on (burmistrz) chce, aby to spotkanie w Melbourne zniknęło, chętnie z nim o tym porozmawiam” – nalegał Bernie. „Mamy kontrakt, nie łamiemy kontraktów” – wspominał, po czym wyraził zdziwienie tym niepokojem: „Zawsze byliśmy usatysfakcjonowani, ponieważ myśleliśmy, że otrzymamy ogromne, wielkie wsparcie od zawodników z Melbourne. »

0 Zobacz komentarze)