W środowy wieczór w Jerez Jules Bianchi właśnie zakończył dwudniowe testy za kierownicą bolidu Ferrari F60, ten sam, którym przez cały sezon Mistrzostw Świata jeździli Kimi Räikkönen, Felipe Massa, Luca Badoer i Giancarlo Fisichella. F1. Pod wrażeniem zanim wsiadłem za kierownicę jednomiejscowy uderzony Prancing Horse, Francuz szybko skupił się na wykonywanej pracy.
« Jestem bardzo szczęśliwy, chociaż na początku serce biło mi mocno. Nie mogłem uwierzyć, że będę siedział w kokpicie Ferrari „, oświadczył Bianchi. „ Nie da się opisać, jak to jest być członkiem Scuderii, nawet jeśli trwa to tylko 48 godzin. »
Pierwszego dnia zwycięzca F3 Euro Series przystąpiło do testowania nowych części na przyszły sezon przed startem w konfiguracji wyścigowej z dużą ilością paliwa. W ten sposób Habs osiągnęli we wtorek piąty najszybszy czas, a następnego dnia podnieśli swojego F60 na dziewiątą pozycję. „ Wiem, że nie byłem szczególnie szybki, ale bieganie w konfiguracji wyścigowej pozwoliło mi wiele się nauczyć ", on kontynuował.
« Jazda z dużą wagą pomogła mi zrozumieć, co czeka mnie w przyszłym sezonie: moim głównym celem jest zwycięstwo w GP2, nawet jeśli szybko nie zapomnę tego doświadczenia i przygotowań wymaganych, aby być częścią świata Formuły 1. »
W czwartek Jules Bianchi opuszcza miejsce w F60 na rzecz pierwszej trójki włoskich mistrzostw F3: Daniela Zampieriego, Marco Zipoli i Pablo Sancheza Lopeza. „ Radziłbym im, aby nie próbowali od razu znaleźć limitu, ale pozwolili się prowadzić zespołowi. », wypalił nawet Bianchi na zakończenie.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)