Bianchi chce spisać się jeszcze lepiej

Podczas pierwszych okrążeń za kierownicą Ferrari F60 Jules Bianchi wykazał się pracowitością i wydajnością. We wtorek Francuz przejechał 91 okrążeń toru w Jerez; podpisując swój najlepszy czas w 1’19”626.

opublikowany 02/12/2009 à 10:59

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Bianchi chce spisać się jeszcze lepiej

Jules Bianchi, zwycięzca F3 Euro Series, przyzwyczajenie się do nowego wierzchowca, Ferrari F60, nie zajęło mu dużo czasu. We wtorek Francuz przystąpił do realizacji programu prac opracowanego przez Stabilny z myślą o sezonie 2010. Wiele wymienił z inżynierami, ale także z Andreą Bertolini, kierowcą testowym Ferrari, który nigdy nie przestał mu udzielać rad.

« Jestem bardzo dumny, że zadebiutowałem w Formuła 1 za kierownicą Ferrari. Na początku uważałem, żeby nie popełnić żadnego błędu. Potem, gdy pewność siebie wzrosła, zaatakowałem bardziej. Duch w zespole jest niesamowity i mam nadzieję, że wywarłem na nich pozytywne wrażenie », zachwycił Habów.

Pierwszego dnia Bianchi przejechał 91 okrążeń, wykonując głównie krótkie przejazdy na niskim poziomie paliwa, aby przetestować części na rok 2010. Z czasem 1:19:626 ustanowił piąty najszybszy czas sesji. Stosując się do instrukcji inżynierów, Bianchi w środę wraca na tor na drugi i ostatni dzień testów, podczas których pojedzie w konfiguracji na rok 2010 z dużą ilością benzyny. „ Chcę osiągnąć jeszcze lepszy wynik – oznajmił we wtorek wieczorem.

Następnie Francuz będzie przygotowywał się do rywalizacji w sezonie GP2 Series z zespołem ART Grand Prix. Jednocześnie będzie kontynuował współpracę z Ferrari, spędzając wiele godzin w symulatorze w Maranello, gdzie zdecydował się osiedlić.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz