Bob Bell: Oddanie zasobów firmie Enstone

Dyrektor ds. technologii zespołu Renault Sport F1 Team wyjaśnił nadchodzące zmiany w organizacji zakładów w Enstone i Viry.

opublikowany 15/03/2016 à 22:09

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Bob Bell: Oddanie zasobów firmie Enstone

Wielki powrót Renault na siatce startowej F1 zostanie zrealizowany w najbliższy weekend z okazji wznowienia Mistrzostw Świata w Melbourne w Australii. Po dwóch zimowych sesjach testowych w Barcelonie Losange nie chce nakładać na siebie niepotrzebnej presji przed pierwszym wyścigiem na R.S.16 powierzonym Jolyonowi Palmerowi i Kevin Magnussen.

Za kulisami francuska marka kontynuuje prace nad restrukturyzacją swoich dwóch podmiotów w Viry i Enstone. Powołany na stanowisko szefa technologii w zespole Renault Sport F1 i nadzorujący operacje techniczne pomiędzy jednostkami Viry i Enstone, Bob Bell szczegółowo opisuje zmiany, które powinny nastąpić w nadchodzących miesiącach.

« Przywracamy zasoby Enstone, – wyjaśnia Brytyjczyk. W naszym planie wyraźnie określono, że musimy to osiągnąć w ciągu dwóch lat. Obecnie jest nas około 470, a w przyszłości liczba ta powinna zmierzać w stronę 650. Dotarcie tam zajmie nam ponad osiemnaście miesięcy.

Jeśli chodzi o Viry, jesteśmy raczej w trakcie restrukturyzacji, aby zharmonizować i dostosować organizację do organizacji Enstone z myślą o przyszłości. Rekrutacja ma na celu stworzenie idealnej kombinacji talentów. Tak samo jak potrzebujemy bardziej doświadczonych ludzi, potrzebujemy młodej krwi. »

Bob Bell jest również pewien ewolucji RS16 z Melbourne. „Chociaż pozostajemy w tyle pod względem aerodynamiki i mocy, jest on dobrze wyważony, stabilny i idealny do rozwoju. Nie traciliśmy dużo czasu na szukanie równowagi. Jesteśmy zatem bardzo pewni, że potrafimy szybko złapać rytm. Gdybyśmy w Melbourne zdołali wcisnąć się do pierwszej dziesiątki, bylibyśmy całkiem szczęśliwi. »

Znajdź naszą prezentację Grand Prix Australii, zespół po zespole, w numerze 2054 AUTOhebdo, już dostępnym w wersji cyfroweji jutro w kioskach. Nasz przewodnik po F1 2016 również pozostaje dostępny w wersji cyfrowej i w kioskach.

0 Zobacz komentarze)