Jenson Button odkryje prawdziwy potencjał McLaren MP4-28 w najbliższy weekend startując w pierwszym Grand Prix sezonu 2013 w Melbourne. Po zimowych testach, podczas których kierowcy z Woking ucierpieli z powodu degradacji nowych opon Pirelli, brytyjski zespół nie może się doczekać powrotu do Albert Park, gdzie będzie mógł skorzystać z lepszych warunków. „Jeden z najbardziej fascynujących punktów F1 polega na tym, że zmienia się każdej zimy. Widziałem różne strony tej sytuacji: możesz mieć okropne zimowe testy, a potem być konkurencyjnym w pierwszym wyścigu, ale możesz równie imponować w testach i nie być nigdzie w Melbourne. Nie sądzę, żeby jakikolwiek zespół w tym sezonie zrozumiał hierarchię. Testy zimowe są bardzo trudne do rozszyfrowania: ilości paliwa na pokładzie są różne, a różne poziomy degradacji opon utrudniają prognozowanie dla Australii. »
Kierowca McLarena jest jednak poważnym pretendentem do zwycięstwa w Grand Prix Australii, gdyż w czterech ostatnich edycjach wygrywał trzykrotnie (2009, 2010 i 2012). Mistrz świata z 2009 roku czuł się na torze Albert Park spokojnie i po zakończeniu poprzedniego roku kolejnym sukcesem podczas Grand Prix Brazylii chciałby rozpocząć sezon w najlepszy możliwy sposób. „Początek sezonu jest zawsze ekscytującym momentem, ponieważ stanowi kulminację miesięcy pracy. Przeżyłem niezapomniane przeżycia w Melbourne, wygrywając tam trzy razy i bardzo mi się tu podoba. Nie ma lepszego miejsca na świecie, w którym można by postawić stopę w sezonie, który zapowiada się na bardzo konkurencyjny. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)