Ze 117 punktami dla Lewis Hamilton i 76 jednostek dla Jensona Buttona, mistrz świata z 2008 roku ma wyraźną przewagę w mistrzostwach, nawet jeśli traci do lidera 47 punktów Fernando Alonso. McLaren czeka na rozwój sytuacji, ale może szybko podjąć decyzję o utrzymaniu szans na tytuł. „Moglibyśmy osiągnąć punkt (w którym Jenson Button będzie zmuszony pomóc Lewisowi Hamiltonowi), ale przy dziewięciu wyścigach i 25 punktach dostępnych dla każdego z nich wszystko może się szybko zmienić”., skomentował Martin Whitmarsh, szef zespołu Woking. „Dobra wiadomość jest taka, że przybywamy do Spa z obydwoma naszymi kierowcami chcącymi wygrać wyścig. »
Ze swojej strony Jenson Button nie ma zamiaru tak łatwo się poddawać, mimo że połowa sezonu ma dopiero za sobą. Mistrz świata z 2009 roku bierze przykład z podobnych sytuacji w innych zespołach. „Uważam, że w tej chwili ta rozmowa nie ma większego sensu. Czterdziestopunktowa różnica (41 jednostek) nie jest dużą różnicą, to mniej niż dwa zwycięstwa. Połowa stawki jest przed kolegami z drużyny, a ci ostatni nie mówią, że im pomogą. Zawsze wierzymy, że mamy swoje szanse i dopóki one istnieją, będziemy walczyć o ich utrzymanie. Jesteśmy tu, żeby walczyć. To byłyby dość nudne mistrzostwa, gdyby tylko 12 kierowców musiało walczyć o zwycięstwo, podczas gdy reszta stawki im pomagała. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)