Charles Leclerc: „pierwsza pozytywna sensacja”

Charles Leclerc, który w piątek zajmował 11. miejsce, a w sobotę był szósty, podczas przedsezonowych testów w Bahrajnie przejechał 6 okrążeń w dwa dni. Kierowca Ferrari jest zadowolony ze swojego samochodu, choć trudno ocenić jego prawdziwy potencjał.

opublikowany 14/03/2021 à 10:31

Tulisa

0 Zobacz komentarze)

Charles Leclerc: „pierwsza pozytywna sensacja”

 

Charles, jak ona się czuje? Ferrari w 2021 roku?

Och, to pytanie, które zadaję sobie 15 razy i na które nie potrafię odpowiedzieć. Bardzo trudno powiedzieć, bo w takich warunkach nie wyciska się samochodu na maxa. Ale pierwsze odczucia w samochodzie były pozytywne. Równowaga i komfort jazdy są całkiem dobre na długich trasach. Zobaczymy, kiedy przejdziemy do rund kwalifikacyjnych, aby ocenić go w takich warunkach.

Czy samochód ma te same cechy, co w zeszłym roku, czy zacząłeś od czegoś innego i musiałeś uczyć się wszystkiego od nowa?

To ewolucja w stosunku do ubiegłego roku. Ponadto jesteśmy ograniczeni w zakresie tego, co moglibyśmy zrobić w tym roku zgodnie z przepisami. Próbowaliśmy poprawić słabe strony i jak na razie balans samochodu wydaje się całkiem dobry. Potem same osiągi samochodu, znowu jest za wcześnie, aby o tym mówić, ale balans wydaje się nieco lepszy.

A co z silnikiem? Mattia Binotto obiecał 50 kolejnych koni, czujesz to?

Po raz kolejny nie daliśmy z siebie wszystko, ale dane wydają się być zgodne z naszymi oczekiwaniami.

Czy poczyniłeś postępy w linii prostej?

Tak

Czy ogólnie atmosfera w zespole jest bardziej pozytywna niż rok temu o tej samej porze?

Myślę, że wyciągnęliśmy wnioski z przeszłości. W każdym razie jestem pewien, że tak właśnie jest. Po moich 3 zimowych testach z Ferrari zaczynam rozumieć, że po testach przedsezonowych nie należy wypowiadać się, bo za każdym razem, gdy miałem swoje zdanie, często było ono odwrotne. Na razie skupiam się na wykonywanej pracy i zobaczymy, gdzie będziemy w pierwszym wyścigu.

Jak wyglądały początki współpracy z Carlosem?

Bardzo dobry. Jesteśmy mniej więcej w tym samym wieku. Od początku sezonu dużo się razem śmieliśmy. Spędziliśmy razem dużo czasu w Maranello, pracując nad samochodem, a co więcej, co jest jeszcze ważniejsze, podążamy w tym samym kierunku, jeśli chodzi o samochód. Potrzebujemy tych samych rzeczy, aby jechać szybko, co nie zawsze ma miejsce w przypadku dwóch kierowców. W tej chwili potrzebujemy dość podobnego samochodu, więc to całkiem nieźle.

W zeszłym roku czasami dawałeś się ponieść swojemu entuzjazmowi. Czy pracowałeś nad tym aspektem zimą?

Szczerze mówiąc, czasami podejmowałem ryzyko i było jasne, że posunąłem się za daleko. Wyciągnę wnioski z takich sytuacji. Później było wiele razy, kiedy nam to pomogło. Do mnie należy ocena w samochodzie, kiedy powinienem podjąć ryzyko, a kiedy zachować trochę ciszej. Kilka razy przesadziłem z niewielkim zyskiem i będę się starał tego nie powtarzać.

Czy fakt, że przeżyłeś duże rozczarowanie w 2020 roku, przygotował cię lepiej na początek roku?

Tak, ale mam nadzieję, że później nie będzie to już tak oczywiste. Z natury jestem zawsze wielkim optymistą, więc nie mogę się doczekać pierwszego wyścigu, ale w głębi duszy chcę, żeby wszystko poszło dobrze. Staramy się dać z siebie wszystko i mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Czy Twoi inżynierowie przekazali już Ci opinie na temat konkurencji?

Szczerze mówiąc, to bardzo skomplikowane. Istnieją raporty, ale ponownie na podstawie poprzednich lat nie można określić, na jakim poziomie się znajdują.

 

Charles Leclerc prowadzi obecnie ostatni dzień testów, w których można śledź tekst na żywo w naszej witrynie.

0 Zobacz komentarze)