Aż do nieco ponad 20 okrążeń przed metą, Christian Horner i cały niski murek Red Bull Racing mógłby uwierzyć w podwójną liczbę Max Verstappen po zwycięstwie w Niemczech w zeszłym tygodniu.
Holender powstrzymał ataki m.in Lewis Hamilton (Mercedes), potem na identycznej strategii i zestawie twardych opon (choć o kilka okrążeń chłodniejszych), a Brytyjczyk zaczął narzekać na temperaturę hamulców.
Ale to inna ściana i kolejne stoisko, które odegra właściwą strategiczną sztuczkę. Mercedes decyduje się sprowadzić Lewisa Hamiltona po zestaw nowych średnich opon. Zaskoczony Red Bull Racing w końcu pozostawia swojego kierowcę na torze... który nie będzie w stanie oprzeć się powrotowi mistrza świata, Verstappena, który musi zmagać się ze zniszczonymi oponami.
Wyboru jednak bronił Christian Horner. „Max zrobił wszystko, o co go prosiliśmy, kontrolował wyścig na pierwszych okrążeniach, – podkreśla menadżer Milton Keynes. Musieliśmy „osłaniać” Lewisa, zatrzymując się wcześniej, a Mercedes był dzisiaj bardzo szybki.
Naciskali, naciskali, naciskali, a my byliśmy w stanie się bronić. Na 22 okrążenia przed metą Max i Lewis byli tak daleko przed metą, że Mercedes rzucił strategiczną kostką i dał Lewisowi nowe opony.
Gdybyśmy zatrzymali się, aby omówić tę strategię, stracilibyśmy pozycję na torze, więc ryzykowaliśmy, że dotrzemy do końca wyścigu. Gratulacje dla Mercedesa i Lewisa dzisiaj, udało im się objąć prowadzenie na trzy lub cztery okrążenia przed końcem.
W tym momencie nie mieliśmy już nic do stracenia poza pokonaniem nowego zestawu miękkich opon i wyznaczeniem najszybszego okrążenia. »
Horner nie kryje jednak rozczarowania po weekendzie, podczas którego Max Verstappen wczoraj w kwalifikacjach zdobył swoje pierwsze pole position. „Drugie i szóste miejsce są nieco frustrujące jak na dzień, który obiecywał więcej, – kontynuuje szef zespołu.
Max zmniejszył swoją stratę do Valtteriego w mistrzostwach kierowców, a teraz cały zespół udaje się na zasłużoną letnią przerwę, prezentując prawdziwe osiągi samochodu w ostatnich wyścigach. »
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Węgier, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Budapeszcie, w numerze 2228 AUTOhebdo, dostępnym od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)