Christian Horner potępia niski cios ze strony konkurencji

Brytyjski menadżer Christian Horner zapewnia, że ​​konkurencyjny zespół skontaktował się ze sponsorami Red Bulla, aby wyrządzić jego drużynie krzywdę po przypadku przekroczenia limitu budżetu.

opublikowany 26/03/2023 à 12:40

Jeremy’ego Satisa

1 Zobacz komentarze)

Christian Horner potępia niski cios ze strony konkurencji

Christian Horner pozostaje w pogotowiu. © Xavi Bonilla / DPPI

Christian Horner nie jest zadowolony i mówi to! Sukces głównego zespołu czerwony Byk Chociaż zasiada na stanowisku szefa dominującej drużyny, którego mu pozazdroszczono, w dalszym ciągu bardzo uważnie przygląda się swoim przeciwnikom – a może powinniśmy powiedzieć wrogom – do tego stopnia, że ​​mówi to na głos w prasie.

Pamiętajcie, że pod koniec ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że Red Bull dopuścił się przekroczenia budżetu o około 1,8 miliona funtów w stosunku do ograniczonego budżetu na rok 2021 w roku pierwszego tytułu Max Verstappen. Zespół Milton Keynes został ukarany grzywną w wysokości 7 milionów funtów, a przede wszystkim karą czasową w tunelu aerodynamicznym w wysokości 10% w skali roku w porównaniu z konkurencją.

Red Bulla Christiana Hornera

Christian Horner jest zadowolony z ostatnich dwóch lat swojej drużyny. © Xavi Bonilla / DPPI

W wywiadzie dla brytyjskich mediów i, Christian Horner rzeczywiście potępił czyny „chytry” organizowane przez konkurencję. „Jeden z naszych przeciwników skontaktował się z naszymi sponsorami i partnerami, argumentując, że zaszkodzimy wizerunkowi ich marki– zapewnia Anglik. „Moja żona zawsze mi powtarzała, że ​​poklepanie po plecach niewiele różni się od kopniaka w tyłek. Najważniejsze jest, aby czuć się komfortowo w podejmowanych decyzjach. Tylko to się liczy i tak podchodzę do swojej pracy.”

Red Bull, strach przed dyrektywą techniczną

Na razie Christian Horner jest najszczęśliwszym szefem zespołu na świecie po dwóch ostatnich tytułach zdobytych przez jego protegowanego Maxa Verstappena. Naddźwiękowy start jego żołnierzy w sezonie 2023 może zmusić go do odrobiny relaksu i relaksu, ponieważ przewaga jego RB18 jest ogromna. Ale wie aż za dobrze, że nie miałoby to innych konsekwencji niż doprowadzenie do końca dominacji jego ludu. 

czerwony Byk

Red Bull podczas ceremonii wręczenia nagród 2022. © Damien Saulnier / DPPI

„Zawsze jest coś, na przykład dyrektywa techniczna, która może zostać uchwalona i całkowicie zmienić sytuację”– zapewnia. „I możesz być pewien, że inni będą się zastanawiać, jak mogą nas spowolnić”. To część gry. Doświadczywszy tego w przeszłości, nabierasz większego doświadczenia w radzeniu sobie z tym. » Trzeba powiedzieć, że Red Bull i Horner również w latach 2014–2020 starali się wszelkimi sposobami spowolnić niedotykalnych Mercedes. To dobra walka! 

W tym samym wywiadzie Horner zdawał się żałować braku popularności swojego zespołu w branży, mając jednocześnie pojęcie o przyczynie tego rzekomego rozczarowania w bardzo brytyjskim świecie mediów. „Gdybyśmy mieli brytyjskiego kierowcę, takiego jak pewien zespół z Brackley, prawdopodobnie byłoby inaczej… zbyt łatwo jesteśmy postrzegani jako źli”. No dalej, Christianie, nie wmawiaj nam, że nie czerpiesz przyjemności z pełnienia tej roli! 

CZYTAJ TAKŻE > Grand Prix Australii: Jak kierowcy przygotowują się do wyzwania, jakim jest jet lag

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

26 o 03:2023

Ach, drogi chrześcijaninie, czy chciałby, żebyśmy uwierzyli, że nie można mu nic zarzucić i że nigdy, odkąd tam przybył, nie próbował „uderzyć z dołu” w kosz rekinów, jakim jest padok F1, zwłaszcza w latach panowania Mercedesa? ???

1

Aby napisać komentarz