Serial telewizyjny Red Bull Racing będzie animował większą część drugiej połowy sezonu Formuła 1. Wciąż nieznany co do tożsamości dostawcy silników na rok 2016 i przyszłości dyscypliny swojego zespołu, Christian Horner przypomina na stronie internetowej F1, że decydujące będą nadchodzące tygodnie.
„Jest początek listopada i Pośpiesz się. Dlatego ważne jest, aby decyzja została podjęta w stosunkowo najbliższej przyszłości. Wyobraziliśmy sobie cztery wersje samochodu i będzie tylko jeden silnik. Poczekamy, aż ucichnie muzyka i zobaczymy, na którym krześle usiądziemy. » Horner wskazał także, że jego piloci Logicznie rzecz biorąc, Daniel Ricciardo i Daniil Kwiat będą obecni w 2016 roku.
Szef zespołu Red Bull Racing powrócił także do możliwości pojawienia się nowego, taniego silnika dla klientów, co zostało niedawno rozpoczęte przez FIA w badaniu, w następstwie weto Ferrari w sprawie ceny maksymalnej silników i skrzyń biegów klientów.
„Myślę, że koncepcja FIA to dość prosty silnik, który można łatwo uzyskać za pośrednictwem strony trzeciej, takiej jak Ilmor czy Cosworth. Kluczowe pytanie brzmi: jakie będą regulacje, i czy można to rozważyć jako opcję dla Red Bulla? Wierzymy w to, ale oczywiście, silnik musi być konkurencyjny. I to musi być opłacalne. »
Zapoznaj się z raportem i analizą Grand Prix Meksyku, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów z Meksyku, w numerze 2036 AUTOhebdo, już dostępnym w wersji cyfroweji jutro w kioskach.
Skomentuj ten artykuł! 0