Czy los zrobił dziś wieczorem trochę za dużo dla Maxa?
Max jest w tym sezonie znakomity. Trzymał głowę za kierownicą, prowadząc z sercem i pasją, umiejętnościami i determinacją. W pełni zasłużył na tytuł mistrza świata. Fakt, że udało mu się pokonać najbardziej utytułowanego kierowcę ze wszystkich
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Aby przeczytać także
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
Bruno Coulon
15 o 12:2021
Święty Horner; zawsze właściwa analiza, bez stronniczości i bez złej wiary! Bardzo szczęśliwy, że Masi uległ szantażowi Red Bulla i wycofał się, jeśli debel nie przeszedł, zmieniając w ostatniej chwili zdanie i potępiając w ten sposób LH. Kości obciążone powtarzającą się nieelegancją gangu Red Bulla.