Kilka dni przed rozpoczęciem sezonu 2024 Formuła 1, wszczęto wewnętrzne dochodzenie czerwony Byk przeciwko Christianowi Hornerowi, głównemu dyrektorowi austriackiej drużyny. Według holenderskie media De Telegraaf, brytyjski menadżer, stojący na czele zespołu od debiutu w F1 w 2005 roku, stałby się celem poważnych zarzutów ze strony pracownika zespołu Red Bull.
„Po zapoznaniu się z pewnymi niedawnymi zarzutami firma [Red Bull] wszczęła niezależne dochodzenie– wyjaśnił austriacki zespół w komunikacie prasowym udostępnionym przez holenderskie media. Proces ten, który już trwa, prowadzony jest przez zewnętrznego prawnika specjalistę. Firma podchodzi do tych kwestii bardzo poważnie i dochodzenie zostanie zakończone tak szybko, jak to możliwe. Na tym etapie nie byłoby właściwe przedstawianie dalszych komentarzy. »
Nie określono charakteru jego zarzutów ani etapu wewnętrznego śledztwa. Według De Telegraafa Christian Horner rzekomo zachował się niewłaściwie w stosunku do członka zespołu Red Bull Racing. Szef działu sportów motorowych Red Bulla, Oliver Mintzlaff, również byłby świadomy tych zarzutów i potraktował tę sprawę bardzo poważnie. Christian Horner zaprzeczy temu, o co jest oskarżany.
Red Bull, z którym skontaktował się AUTOhebdo, nie odpowiedział jeszcze na nasze prośby.
CZYTAJ TAKŻE > Mercedes nie zabrania „czegoś odważnego” w miejsce Hamiltona
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
1 Uwagi)
Aby napisać komentarz
Yves-Henri RANDIER
05 o 02:2024
To nie żart, biorąc pod uwagę zasady i dyscyplinę wśród austriackich producentów puszek!