Na bardzo gładkiej nawierzchni, z długimi prostymi i szerokimi zakrętami, najbardziej zrównoważone samochody powinny być w stanie zyskać przewagę. Bardziej przydatny powinien być także Srec, który nie pozwolił żadnemu kierowcy, który wsiadł na niego w zeszłym tygodniu, wyróżnić się.
Ale te drobne szczegóły mogą nie spowolnić postępu Brawn GP w Malezji. Po dublecie w Australii zespół Rossa Brawna po raz kolejny jest faworytem. Niedawna demonstracja pozostaje w pamięci wszystkich.
Renault, Ferrari, McLaren a zwłaszcza BMW i czerwony Byk będzie dążyć do zbliżenia się lub nawet do obalenia Jensona Buttona i Rubensa Barrichello, którzy już znaleźli się na szczycie rachunku.
Grand Prix będzie także okazją do zemsty dla „najlepszych kierowców”. Lewis Hamilton, z pewnością zdenerwowani dyskwalifikacją, Heikki Kovalainen, Felipe Massa, Kimi Raïkkonen, Nick Heidfeld, żeby wymienić tylko kilku, zawdzięczają wspaniały występ swoim kibicom.
Ale niespodzianka może spaść z nieba. Burza, która przeszła nad Melbourne w środku tygodnia, w przypadku powtórzenia się może zakwestionować start Grand Prix zaplanowany na godzinę 17:00 w tę niedzielę. Jeśli pod koniec tygodnia powtórzy się ten sam epizod, trudno sobie wyobrazić, jak można by wypuścić na tor dwadzieścia jednomiejscowych samochodów?
Pierwsze testy w piątek o 10:00 (4:00 we Francji). Kwalifikacje w sobotę o 17:00 (11:00) i wyścigi w niedzielę o 17:00 (11:00).
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)