Danica Patrick, za silna na USF1

Według Petera Windsora, menadżera zespołu USF1 (USGPE), który wejdzie do Formuły 1 w 2010 roku, Danica Patrick doświadczyła jedynie frustracji w jedynym amerykańskim zespole na padoku.

opublikowany 07/08/2009 à 14:44

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Danica Patrick, za silna na USF1

Peter Windsor bez ogródek przyznaje, że Danica Patrick zajmuje obecnie piąte miejsce w rankingach Indycar Series, byłby doskonałym kierowcą Formuła 1. Nie rozumie, dlaczego żaden zespół F1 nie dał szansy młodej kobiecie. „ Pojechała do Europy, dobrze radziła sobie w Formule Ford, Windsor powiedział Sports Illustrated. Następnie wróciła do Ameryki, gdzie osiągała dobre wyniki w Indycar. Można postawić tezę, że jest pierwszą amerykańską kierowcą (piąta w klasyfikacji Indycar, Danica Patrick zostaje pokonana przez czterech kierowców spoza Ameryki, przyp. red.). Jednak żaden zespół F1 w ciągu ostatnich trzech lat nie zadał sobie trudu zaproponowania mu testu. Uważam to za niesamowite. »

Po takim apelu wydaje się oczywiste, że menadżer drużyny USF1 darzy młodą kobietę z Wisconsin dużym szacunkiem. A dlaczego nie zaoferować mu miejsca w amerykańskim zespole, który zadebiutuje w Formule 1 w sezonie 2010? „ Wiele osób, które pytają nas, czy interesuje nas Danica Patrick, odpowiadam, że jest dla nas „za duża”. Prawdopodobnie uda się w stronę Nascari z pewnością będzie tam hitem. Wejście do Formuły 1 na tym etapie kariery wiąże się z dużym zobowiązaniem. Miałaby bardzo wysokie oczekiwania. W pierwszym roku nie będziemy walczyć o mistrzostwo świata. »

Peter Windsor, jeśli nie może zmotywować wschodzących kierowców do dołączenia do nowego zespołu, koncentruje się na doświadczonych kierowcach, zanim rozwinie niezawodność jednomiejscowy, czynnik, który „ będzie bardzo ważne » dla amerykańskiej drużyny.

0 Zobacz komentarze)

Paul Ricard – C2 PCCF 2024