Daniel Ricciardo pewny siebie pomimo podzielonego dnia

Pomimo problemów technicznych, które spowalniają go w EL1, Daniel Ricciardo nie wydaje się zmartwiony osiągami swojego RS20 w Abu Zabi i zamierza po raz ostatni dać pokaz w zespole Renault F1.

opublikowany 12/12/2020 à 10:42

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Daniel Ricciardo pewny siebie pomimo podzielonego dnia

Daniel Ricciardo prawdopodobnie zrobił mniej wczoraj hałas, że Fernando Alonso pierwszego dnia o godz Abu Dabi. Australijczyk, który podczas wolnych treningów wytracił dynamikę z powodu problemu technicznego w swoim R.S.20, przed wizytą u mechaników widział, jak jego dzień zaczął się źle Renault rozwiązać problem w ramach przygotowań do EL2.

Mając zaledwie trzy okrążenia w pierwszym treningu, Ricciardo musiał zgromadzić okrążenia z sesji, oferując najbardziej reprezentatywne warunki do kwalifikacji i wyścigu na torze Yas Marina. Jeśli przyszły pilot McLaren kończy się dopiero za dziewiątym razem, pewność siebie wydaje się być w porządku.

« Myślę, że mieliśmy całkiem pozytywny wieczór i weszliśmy w tempo., analizuje byłą mieszkankę Łona czerwony Byk. Przejechaliśmy wiele okrążeń, a samochód spisywał się dobrze przez większą część sesji.

Wierzę, że po wprowadzeniu pewnych zmian będziemy dzisiaj w dobrym miejscu. Kwalifikacje są tutaj naprawdę ważne i występuję w zespole po raz ostatni. Nie mogę się więc doczekać występu! »

Renault zbadało problem techniczny, który spowalniał R.S.20 nr 3, prawdopodobnie przyczyną była pompa paliwa. „Z tego co zrozumiałem – a nie byłem w garażu – jest on połączony z pompą paliwa, a więc niezwiązany z układem napędowym, chociaż oczywiście uniemożliwiał przepływ paliwa, pasemka Cyril Abiteboul, dyrektor Renault Sport Racing.

Nie było zatem uszkodzeń w bloku silnika, który i tak miał zostać wymieniony na drugi trening wolny lub na sobotę. Niestety, problem ten występował już wcześniej, ale nie powinien mieć żadnego dalszego wpływu na resztę weekendu. »

Francuski menadżer powrócił także do zakończenia współpracy z australijskim kierowcą, który dołączy do McLarena w 2021 roku. „Myślę, że nie ma wątpliwości co do postępu zespołu w tym roku, wspomina Abiteboul.

Daniel odgrywa w tym dużą rolę i wyraźnie poprowadził rozwój zespołu, mając za sobą grupę ludzi, którzy wykonują znakomitą robotę na torze. Wyraźnie odegrał kluczową rolę w zmianach dokonanych w zeszłym roku, w rozczarowującym sezonie. Kiedy dotarł, wiedzieliśmy, że zajmie to trochę czasu […]

Miało to realny wpływ i dziś jesteśmy inni niż dwa i pół roku temu, kiedy zdecydowaliśmy się na utworzenie tego partnerstwa. W tej kwestii dotrzymał słowa. Przyniosło to pozytywne rezultaty.

Ironia w tym wszystkim polega na tym, że uważam, że jesteśmy teraz znacznie silniejszym zespołem, a on w przyszłym roku będzie musiał zmierzyć się ze znacznie silniejszym zespołem. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz