W związku z zakazem przeprowadzania testów w trakcie sezonu, kierowcy testowi zespołów m.in Formuła 1 mają znacznie mniej ekscytujące role niż wcześniej. Również perspektywa dołączenia do zespołu, który dotrze do Formuły 1, jest kusząca dla wielu kierowców w tej sytuacji. A dzięki trzem nowym zespołom na starcie w 2010 roku doświadczeni kierowcy mają wiatr w żaglach. Jeśli amerykańska F1 (U GPE) chciała wkroczyć na arenę z co najmniej jednym amerykańskim kierowcą, wydaje się, że Peter Windsor zdecydował się rekrutować kierowców na podstawie ich doświadczenia, a nie narodowości. Tym samym Pedro de la Rosa i Alexander Wurz zajmują dobrą pozycję na liście szefa amerykańskiej F1.
Pedro de la Rosa, pilot testowy w McLaren, z którym skontaktował się już Campos w taki sam sposób jak Marc Gené, i dlatego widzi, jak poszerzyły się możliwości znalezienia koła w Formule 1. Alexander Wurz, kierowca testowy Brawn GP, miał ambicję? sprowadzić zespół Superfund do Formuła 1. Nawet jeśli po ogłoszonym wycofaniu się BMW pozostanie niewielka szansa, Austriak ma większe szanse na powrót do Formuły 1, dołączając do amerykańskiej F1.
Trasa doświadczonych kierowców pozostaje zatem najbardziej prawdopodobna dla amerykańskiej F1, która chce liczyć na to, że mężczyźni pomogą w rozwoju zespołu. Alexander Wurz potwierdził, że jest bliski porozumienia z szefem amerykańskiej F1: ? Peter Windsor powiedział mi o możliwości prowadzenia dla nich samochodu, ponieważ mają mało czasu na testy i potrzebują doświadczonego kierowcy, Wurz powiedział Autosport. Wiem, że ich priorytetem jest rekrutacja amerykańskich pilotów, ale jeśli naprawdę mnie potrzebują, byłbym zainteresowany tą misją, aby zbudować od podstaw nowy zespół i pomóc im moim wkładem. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)