Di Montezemolo: „W Ferrari obowiązują zasady”

Luca di Montezemolo powrócił do decyzji o zabraniu Kimiego Räikkönena u boku Fernando Alonso. Prezydent Ferrari jest przekonany, że ta załoga będzie oddana przede wszystkim zespołowi.

opublikowany 22/12/2013 à 18:24

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Di Montezemolo: „W Ferrari obowiązują zasady”

Fernando Alonso i Kimi Räikkönen: potencjalnie wybuchowy koktajl, który Ferrari wybrało na rok 2014. Na taką decyzję mogła mieć wpływ krytyka ze strony Asturyjczyka, który publicznie wyraził swoje zniecierpliwienie poziomem osiągów bolidu Stabilny często za innymi czołowymi zespołami, a w szczególności Red Bull Racing. Luca di Montezemolo woli podkreślać umiejętności mistrza świata z 2007 roku, nawet jeśli rozłąka w 2009 roku była skomplikowana. „Kimi był lepszy, niż się spodziewałem”.– przyznał włoski biznesmen. „To bardzo porządna osoba. Odkąd wrócił do domu, nie mieliśmy ani jednego problemu. Obecność Kimiego będzie bardzo ważna i przydatna, aby nie zostawić Fernando samego z przodu i walczyć od pierwszego okrążenia aż do mety. »

Jeśli Luca di Montezemolo zachwyca się Kimim Räikkönenem, prezydent Ferrari okazuje autorytet, przypominając, że interesy Scuderii zawsze będą ważniejsze od interesów kierowców. „Myślę, że Fernando wie, że nie ściga się dla siebie, ale dla Ferrari. Raïkkönen musi mieć także świadomość, że znajduje się w drugiej połowie swojej kariery i czekają go dwa bardzo ważne lata. Domenicali (szef zespołu) wyraził się bardzo jasno w obu kwestiach. Mają zaszczyt i odpowiedzialność jeździć dla Ferrari. Odkąd tu jestem, każdy kierowca wie, że nie jeździ dla siebie, ale dla zespołu. Jeśli kierowcy chcą jeździć dla siebie, możliwości jest mnóstwo: mogą założyć własny zespół, mogą przenieść się do innego zespołu. Ale w Ferrari obowiązują zasady i to jest bardzo jasne. »

0 Zobacz komentarze)