Luca di Montezemolo wskazał na to na Rai 1 Fernando Alonso nie będzie mógł komentować zespołu w mediach społecznościowych. Prezes Prancing Horse kilka razy wzywał w tym roku podwójnego mistrza świata do złożenia zamówienia po tym, jak ten ostatni wygłosił negatywne uwagi na temat słabych osiągów F138.
„Alonso może pisać na Twitterze, co chce, ale nie na temat innych spraw Ferrari, muszą zostać skomentowane przez Ferrari. W przeciwnym razie grozi to powstaniem sytuacji, które mogłyby zakłócić atmosferę i spokój w zespole, co było dla mnie bardzo ważne w tym roku. Powtarzałem, że musimy uważać na nasze zachowanie. » Czy włoski biznesmen już przewiduje napięcia z Kimi Räikkönenem?
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)