Po bardzo rozczarowującym roku 2009, w którym Kimi Räikkönen odniósł pojedynczy sukces na torze Spa-Francorchamps, Stefano Domenicali i jego ludzie są bardziej zmotywowani niż kiedykolwiek.
Pewność siebie jest niezbędna wśród czerwonych:
„Jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy– mówi szef Stabilny na stronie internetowej Formuła 1. Jest niezawodność, a to jest bardzo ważne. Jestem bardzo zadowolony z samochodu, zarówno podczas symulacji kwalifikacji, jak i przejechania kilku okrążeń na pełnym paliwie. Widzimy, że należymy do najlepszych zarówno pod względem samych wyników, jak i długich sztafet. Nie jestem przyzwyczajony do przewidywania, ale mistrzostwa będą bardzo konkurencyjne, w przeciwieństwie do ubiegłego roku. Przed testami myśleliśmy, że o tytuł będą walczyć cztery drużyny, ale ostatecznie mogło być ich jeszcze więcej. Wiemy, że będziemy walczyć z bardzo mocnymi zespołami, które ciężko pracowały zimą. Ale jesteśmy gotowi podjąć wyzwanie. »
Felipe Massa przejechał 229 okrążeń w dwa dni i na koniec czterech dni ustanowił trzeci czas, ale Brazylijczyk nie ogłasza zwycięstwa:
„Nie podzielam opinii tych, którzy mówią, że jesteśmy najsilniejsi. Myślę, że jesteśmy w grupie wiodącej. Nie mogę powiedzieć, że jedziemy do Bahrajnu, aby wygrać, ale jedziemy tam, aby walczyć o ten gol. »
Choć świadomi potencjału nowej broni i talentu kierowców, w Scuderii nie chcemy się ekscytować, włoskie umysły wciąż nękają złe wspomnienia z ubiegłego roku.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)